Aga
5.4
Dodał: Ponad rok temu
Miejsce rzeczywiście ładne, pokoje czyste i wyposażone. Ciekawa lokalizacja, ogród, opinie w internecie, wszystko to skusiło nas by spędzić tydzień w agroturystyce Sokolec Zacisze. ALE UWAGA TO TYLKO POZORY!!!. Były to najbardziej niemiłe wakacje jakie mieliśmy i do tej pory nie możemy się nadziwić, że można tak potraktowć gości, którzy płacą za pobyt, starają się być grzeczni i nieprzeszkadzający oraz wyjeżdzają niemal na cały dzień by zwiedzać okolicę. Na samym początku usłyszeliśmy listę dziwnych zakazów: w ogrodzie nie dotykać zabawek dzieci własciceli, bo jak zostaną uszkodzone, będziemy mieli koszta, nie skakać po łóżkach - bo koszta, nie zostawiac dzieci samych na trampolinie (czytaj lepiej by z niej nie kożystały) itp. Ok, pomyśleliśmy, że właściciele mieli problemy z innymi gośćmi i staraliśmy sie dostosować. Dzieci były na dworze chwilkę przed wyjazdem gdy np. szykowalismy śniadanie, lub podobnie wieczorem, przed kolacją (bo z tego min. powodu szukaliśmy ogrodzonej posesji byśmy nie musieli mieć dzieci ciągle na oku). Okazało się jednak, że dzieci nie powinny były także dotykać żadnych zabawek w ogrodzie, a za to, że nie zostały odłożone na miejsce, dostaliśmy agresywną reprymendę. Innym dziwnym zwyczajem w agroturystyce Sokolec Zacisze jest "obowiązek" wietrzenia pomieszczeń - otwierania okien, przez gości. Za nieprzestrzeganie - niemiła uwaga właścicielki. Rozumiemy, że staty dom z nowym ociepleniem "nie oddycha", ale można miło i spokojnie poprosić/przypomnieć. A i hmmm jedna rolka papieru toaletowego na tydzień dla 4 osób to jednak nieco za mało. By prawić morały właścicelka stawiała się na sygnał, by zapytać czy gościom czegoś nie potrzeba - już nie. Podsumowując: Agroturystyka Sokolec Zaciesze to zdecydowanie miejsce dla osób, które a). nie wychodzą z pokoju lub przeciwnie wychodzą o świcie i wracają w nocy, szepcząc i na paluszkach. b) to bardziej muzeum z wrednym kustoszem niż miejsce do relaksu i odpoczynku. My niestety jesteśmy rodziną dziećmi, których - jak się dowiedzieliśmy od włascicielki - nie umiemy wychować, upsss wytresować. Agroturystyka to nie koniecznie kawiatki i trawnik od linijki, to przedewszystkim atmosfera. Jeżeli pani właścicielka chce dalej prowadzić podobny biznes to albo niech napisze listę wymagań i obowiązków na swojej stronie lub wyraznie zaznaczy jacy goście są niemile widziani. Dla nas była miła do momentu wpłacenia calej kwoty za pobyt, czyli całe 2 dni z 7. A w dniu wyjazdu, nim jeszcze opuściliśmy posesję, zaczęła ostentacyjnie sprzątać, zmieniać pościel i sprawdzać czy nie wyrządziliśmy szkód.

14 osób oceniło opinię jako pomocną

Polecam:

  • dla singli
  • dla seniorów

Ocenił standard:

  • pokoje:
    8/10
  • łazienki:
    8/10
  • obsługa:
    2/10
  • lokalizacja:
    8/10
  • jakość do ceny:
    4/10
  • zgodność z ofertą:
    2/10

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!