Iwona, Radosław, Zuzanna.
W Austerii Krokus przebywaliśmy na wypoczynku w okresie od 2.08. do 9.08.2020 r. i był to pod każdym względem bardzo udany pobyt. Posiadłość pięknie położona, wokół górki i zieleń; teren posesji spory, ze stawem, miejscem do plażowania, zabaw i gier na świeżym powietrzu, miejscem na ognisko czy zwykłego zażywania ciszy i spokoju.
Gospodarze - Iwona i Grzegorz – bardzo naturalni, przyjaźni i otwarci na potrzeby gości.
Wyżywienie do wyboru w dowolnej opcji, bardzo elastyczna możliwość ustalania godzin posiłków. Potrawy bardzo smaczne (można zgłosić czego nie lubimy), zdecydowanie czuć rękę „mistrza Grzegorza”, któremu w moim odczuciu, kucharzenie sprawia po prostu przyjemność. Żałuje tylko, że niestety trafiliśmy akurat na „dziurę” w temacie własnych wyrobów wędliniarskich.
Za to udało nam się spędzić wiele miłych chwil na rozmowach z Iwoną i Grzegorzem, którzy opowiedzieli nam wiele ciekawych historii nt. miejsca, tj. Austerii Krokus i okolic.
A już wisienką na torcie była możliwość obejrzenia (jeszcze przed oficjalna wystawą) obrazów namalowanych przez gospodarza Grzegorza, który to twórczością tą zajął się dopiero niedawno. Na całe szczęście, bowiem to prawdziwy talent, któremu życzymy sukcesów oraz dalszej weny.
Góry Sowie zostały przez nas odkryte głównie przez pandemię (poszukiwanie spokojnych miejsc i w tym kontekście to plus tej „zarazy”), a to bardzo urokliwe i ciekawe tereny. Austeria Krokus położona jest w samym środku pasma, wprost idealnie na wszelkie wypady. Nic tylko jechać i korzystać.
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:8/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10