Jedynym atutem to parking w ogrodzeniu i lokalizacja. Kwatera nie powinna nazywać się apartamentem. Stare zniszczone meble, oberwane drzwiczki pod zlewem. Przy zlewie w fuga zagrzybiona. Brudne naczynia, półki podłoga szafki. Czajnik zakamieniony- odka mieniliśmy. W części szafy na ubrania właściciel trzyma szczotkę do zamiatania. Szafka pod zlewem w aneksie kuchennym jak i pod umywalką w łazience skrywa zawartość środków czystości,( zakurzone, stare, strach wziąć do ręki).Na podłodze dywanik mokry, brudny i śmierdzący. Siedzisko w łazience powinno zostać wyniesione do piwnicy. Jest zniszczone , nawet domyć go nie można. Łazienka zamykana drzwiami harmonijkowymi -brak intymności i won zapachowa, odgłosy roznoszą się na całe mieszkanie. Brudna podłoga , pajęczyny pod kaloryferem ( właściciel mówił ze to już po sprzątaniu córki). Sofa gdy się mocno oprzeć rozkłada się ze starości sama. Łóżko- materac w wybrzuszeniach. Całość to jedna wielka przykrość. Cena za tą kwaterę ( nie śmiem nazwać apartamentem ) to 200 zł za noc. Całość do wymiany mebli, odświeżenia. Absolutnie nie polecam, a z małym dzieckiem to pobyt jest wręcz przeciwskazaniem.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla osób ze zwierzętami
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:8/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam.Nie wiem jak można być tak nieobiektywnym.1.Nie ma drzwi harmonijkowych.2. nie ma kaloryfera(ogrzewanie elektryczne).3.Szczotka i inne akcesoria do sprzątania są w oddzielnej części szafy.4.Żadne fugi nie są zagrzybione.itd.
Pozdrawiam i zachęcam do pisania prawdy.Każdy kto przyjedzie może potwierdzić moją racje co do wystroju i jakości mebli.Pozdrawiam rzetelnych turystów.