Wróciliśmy do Swojskiej Chaty po 10 latach od pierwszego pobytu, tym razem z dziećmi. Ponownie zastaliśmy przemiłych Gospodarzy, pyszną kuchnię, czysty i wygodny pokój oraz ten sam szum Białej Lądeckiej przepływającej (tam jeszcze jako urokliwy górski potok) tuż za domem - w takich okolicznościach poranna kawa smakuje, jak nigdzie indziej. Acha... pięknie i gustownie utrzymane otoczenie: trawnik i mnóstwo przeróżnych kwiatów czynią Swojską Chatę niepowtarzalnym miejscem. Gratulacje i wyrazy uznania dla Gospodarzy - dziękujemy :) !!! Boisko do siatkówki, czy badmintona, mijesce na ognisko z "duchem Lubelszczyzny ;)" oraz cała masa leżaków i foteli tylko dopełniają to miejsce wypoczynku. Aż nie chciało się ruszać w góry!!! I jeszcze jedno... kuchnia Pani Gospodyni - o zzrzuceniu zbędnych kilogramów NIE MA MOWY!!! Zgodnie z deklaracjami - MY NA PEWNO JESZCZE TAM WRÓCIMY,
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10