Bardzo nie polecam! Z takim czymś się jeszcze nie spotkaliśmy! W pokojach jak i w całym lokalu bardzo brudno! Po zwróceniu uwagi właścicielce zostaliśmy olani! Musieliśmy szukać nowego lokalu, bo w tym nie dało normalnie zostać. Ostrzegam przed wynajęciem!!! Lepiej się zastanowić!
Wyjazd:w parze
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Oceniłeś opinię jako pomocną
Ocenił standard:
pokoje:
2/10
łazienki:
2/10
obsługa:
2/10
lokalizacja:
8/10
jakość do ceny:
2/10
zgodność z ofertą:
2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Przykro widzieć taki komentarz jeżeli 99% ludzi jest zadowolonych, i jeżeli chodzi o czystość to jest ona na najwyższym poziome, świadczy o tym reszta komentarzy. Trzeba jednak wybaczyć gdyż pisała go kobieta która zmaga się z chorobą, dokładnie jest to schizofrenia wrodzona oraz menopauzą. Jej mąż już na samym początku mówił " że to też trudny okres dla Niego i jest na skraju wyczerpania z tą kobietą" . Nie wynajeli pokoju a gdy po 30 min od przyjścia gdy przyszliśmy się spytać czy zostają , w naszym czysćiutkim pokoju zastaliśmy wrzędzie walający się oapier toaletowy, którym "Pani" robiła test tzw białej rękawiczki ale przy okazji umyła sobie białe adidasy po czym zostawiła go na samym środku pokoju... Ale jak już pisaliśmy choroba nie wybiara. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i zapraszamy ponownie po rekonwalescencji. A mężowi wytrwałości i silnej psychiki. Bo z taką agresją od kąd wynajmujemy (15 lat ) jeszcze się nid spotkaliśmy
Ps. Jak łatwo jest kogoś w dzisiejszych czasach oczernić za argumenty wyssane z palca. Co jak co ale czystość utrzymujemy na poziomie 11/10!
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta
Odpowiedź właściciela obiektu:Przykro widzieć taki komentarz jeżeli 99% ludzi jest zadowolonych, i jeżeli chodzi o czystość to jest ona na najwyższym poziome, świadczy o tym reszta komentarzy. Trzeba jednak wybaczyć gdyż pisała go kobieta która zmaga się z chorobą, dokładnie jest to schizofrenia wrodzona oraz menopauzą. Jej mąż już na samym początku mówił " że to też trudny okres dla Niego i jest na skraju wyczerpania z tą kobietą" . Nie wynajeli pokoju a gdy po 30 min od przyjścia gdy przyszliśmy się spytać czy zostają , w naszym czysćiutkim pokoju zastaliśmy wrzędzie walający się oapier toaletowy, którym "Pani" robiła test tzw białej rękawiczki ale przy okazji umyła sobie białe adidasy po czym zostawiła go na samym środku pokoju... Ale jak już pisaliśmy choroba nie wybiara. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i zapraszamy ponownie po rekonwalescencji. A mężowi wytrwałości i silnej psychiki. Bo z taką agresją od kąd wynajmujemy (15 lat ) jeszcze się nid spotkaliśmy