To byl moj pierwszy urlop zimowy w Polsce. W pierwszych dniach niestety nie mialysmy sniegu, ale w ostatnich 4 dniach moglysmy jezdzic na nanartach. Fajne stoki. Zjezdzajac z nich mozna sie spocic. Nie polecam restauracji chyba Kuflon na samej gorze, ohydne i drogie jedzenie. Wraz z corka zabukowalam na caly tydzien pokoj w Sasance. Super mili wlasciciele! Caly czas pomagano mi wyjechac samochodem ze sniegu :). Czyste pokoje i dobre sniadanko z goraca jajecznica,mhhh. Jedyny minus wystawiam dla poduszek. Straszne, twarde, jakies takie duze i malo elastyczne, prosze zmiencie je ;).
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:8/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:8/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Dziękujemy za Państwa komentarz. Zapraszamy ponownie do Szczyrku.