Witam
Właśnie wróciłem z rodziną z tego miejsca i niestety jestem trochę rozczarowany Willą.
Lokalizacja przy samej drodze - są plusy i minusy.
Budynek nowy a jednak brak odpowiedniej wentylacji w łazience. Dodam, że nie biorę prysznica co 5 min. :) ale to nie jest problem na kilka dni.
Największe zaskoczenie w próbie naciągnięcia klienta z rodziną na śniadania.
Po trzecim śniadaniu zrezygnowałem z żoną i synem.
A właściciel sam się ucieszył z tego faktu.
Jeżeli płacimy 20 zł od os to można się trochę postarać, nie podając klientom produktów z własnej lodówki (czytaj już otwartych słoiczków) lub jako ciepły posiłek parówek co 2 dzień.
Polecam właścicielowi kontakt z innymi Willami w celu orientacji jak organizuje się śniadanie ( a jadłem w kilku kwaterach i Willach) lub usunięcia go z oferty na nocowaniu.
Pomogę w kontakcie z tymi miejscami jeżeli będzie trzeba.
Pan właściciel powinien się głęboko nad tym zastanowić.
Pozdrawiam
Marcin z rodziną
Wyjazd: rodzinny
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:8/10
-
obsługa:4/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:6/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam.
Na jakiej podstawie szanowny Panie mówi Pan i słabej wentylacji w łazience skoro łazienką oprócz wentylacji posiadała okno, ale zapewne nie wpadł Pan na pomysł aby przewietrzyć rozszczelniać, lub otwierając okno po kąpieli.
Jeśli chodzi o śniadanie to po pierwsze proszę nie kłamać że naciagałem na śniadanie, wręcz przeciwnie tylko Państwo korzystali ze śniadaniem i wręcz odradzałem Państwu, ale Państwo nalegali, proszę nie kłamać. Produkty oczywiście że pochodziły z mojej lodówki, a z czyjej miały pochodzić? Były 3 śniadania, na pierwsze były parówki na gorąco, kilka rodzajów wędlin, sery, dżem, ogórki i pomidory, możliwość mleka z płatkami, dodatkowo Monte, drugi dzień jajecznica, jajka na twardo z majonezem i szczypiorkiem, plus wędliny i sery, miód, pomidory i ogórki świeże plus konserwowe, pomarancze, na trzeci dzień parówki zapiekane w serze , wędliny, sery, dżem, papryka, pomidory. Zawsze było pytanie czy coś jeszcze potrzeb, zawsze takie pytanie padało, a Pan teraz pisze że naciagałem. W czasie pobytu nic Pan nie zgłaszał a teraz taka opinie Pan pisze. To ja mógłbym napisać, że próbował Pan naciągnąć mnie bo przy rozliczeniu pomylił się Pan na moją niekorzyść (przy prostej matematyce), podnosząc dodatkowo głos. Ponadto poszedłem na rękę Panu tuż po przyjeździe gdyż rezerwacja była na 6 noclegów, a skróci liście Państwo pobyt na 5 noclegów a ja nie robiłem żadnych problemów.