Konto usunięte
2
Dodał: Ponad rok temu
NIE POLECAM I PRZESTRZEGAM O PRZELEWANIU ZALICZKI NA KONTO! WARTO PRZECZYTAĆ DO KOŃCA! Gospodyni BARDZO MIŁA, ale tylko w rozmowach telefonicznych i do czasu otrzymania zaliczki na swoje konto! Zapoznając się ze zdjęciami i po przekonującej rozmowie tel. zdecydowałem się przelać zaliczkę za nocleg dla 10os. ( 500zł łącznie ) Po czym, na drugi dzień potwierdziłem przyjazd tylko 8os. na co Pani W. nie miała nic przeciwko, 100zł zaliczki obiecała oddać po przyjeździe. Do tej pory jeszcze wszystko pięknie, ładnie. Rozmowa telefoniczna, na którą byłem z Panią W. umówiony w 2gi dzień świat już nie była taka miła i płynna. Potwierdzałem przyjazd i zapytałem czy była by szansa zamieniać jeden z pokoi 4os na 2x2os. W odpowiedzi usłyszałem głośne NIE! WSZYSTKIE POKOJE SĄ ZAREZERWOWANE! Myślę, ok - trudno. Przejdźmy do najlepszego! Dzień przyjazdu. Wjazd w ulicę Jarzębinową, lekki podjazd i jest długo oczekiwany numer 16 ... Brama otwarta, ale cóż z tego jak z pasażerami i z pełnym bagażnikiem ciężko nie zostawić zawieszenia na wjeździe! Ale szybki wyładunek całego dobytku przed bramą i hyc auto na podwórku. Z biegiem czasu dochodzę do wniosku, że to chyba taki myk ze strony Gospodyni - walizki wyciągnięte - na pewno zostaną - komu by się chciało je znowu wkładać! Przejdźmy dalej już do samego lokalu. W drzwiach wita nas gospodyni i informuje, że trzeba niezwłocznie założyć obuwie zastępcze. OK! Na każdych drzwiach, każdym rogu REGULAMIN ! Przejdźmy dalej. POKOJE - Pani W. otwarła drzwi do dwóch pokoi, a zarazem otwarła w głowie wspomnienia do zimowych koloni i wyjazdów z podstawówki. Nie spodziewałem się luksusów, ale to co zaprezentowała nam Pani W. to naprawdę SKANDAL! Pokoje obskurne, ciasne, łóżka małe jak na koloni. Na parapecie ręcznik, NIE, NIE, NIE HOTELOWY! Ten ręcznik ma za zadnie chronić NAS przed nieszczelnością w dolnej części okna! MAŁO tego! Ja się pytam gdzie łazienka i TV! Pani W. "Ja Panu nie mówiłam, że łazienki będą w pokojach, jest o tutaj wspólna na korytarzu" - wspólna łazienka na całe piętro które liczy z 4-5 pokoi - KPINA! Pytam więc a ma Pani takie pokoje z łazienkami i TV?! "Tak, mam ale wszystkie zajęte (dobry żart) i kosztują 80zł od os. Ale przecież Was nie stać, więc o co Wam chodzi!!!" O_o, o miła Pani to już był chyba szczyt bezczelności z Pani strony! Szczerze mówiąc nie widziałem pokoi o "wyższym standardzie" ale przypuszczam i mam TYLKO nadzieję, że są to przynajmniej pokoje ze zdjęć na które rzekomo się zgodziłem i przelałem ZALICZKĘ, której oczywiście NIE ODZYSKAŁEM pomimo iż NIC, kompletnie NIC nie zgadzało się z opisem, rozmową telefoniczną oraz zdjęciami! Pani W. nie była skłonna oddać nawet nadpłaconej zaliczki w kwocie 100zł!
ALE NIECH SIĘ PANI DARZY PANI W.
NA BIEDNYCH NIE TRAFIŁO, SZANOWNA PANI!
ZROBIŁA SOBIE ZA TO PANI ŚWIETNĄ REKLAMĘ!
JESZCZE RAZ DUŻO PRZELANYCH ZALICZEK NA PANI KONTO!
ODRADZAM KAŻDEMU!
P.S. Proszę mi wierzyć to nie jest recenzja od konkurencji, bo ten lokal nie ma z kim konkurować! Jest to szczery i wiarygodny opis tego co sam na oczy widziałem!
Jeszcze jedno, droga Pani W. proszę nie usuwać mojej opinii. Rozumiem, że prawda w oczy kole ale sama sobie Pani na taką opinię zapracowała.
GZ !
3 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:W odpowiedzi na opinię p. Grzegorza z Krakowa chciałam zaznaczyć, że jest to pierwsza negatywna opinia. Wszyscy zawsze sobie chwalą i powracają wiele razy.
Jak w każdej rezerwacji pokoju czy to w hotelu czy w domu gościnnym wpłaca się 30 % zaliczki, Pan wpłacił 500 zł ( rezerwacja była na 10 os. - 4 noclegi), jeżeli rezygnuje się z usług zaliczka przepada automatycznie.
Po opłaceniu zaliczki w dniu 29.11, ustaliliśmy, że będzie 10 osób, po dwóch dniach zostałam poinformowana, że będzie 8 os. Natomiast w Wigilię 24.12.2013 Pan Grzegorz Z. nękał mnie telefonami od godziny 15 co piętnaście minut i zmieniał ciągle decyzje co do ilości osób. W ostatecznej wersji zostało osób 6. Poprosił, że jeśli to możliwe, aby nie narażać ICH na koszty, o zakwaterowanie w jednym pokoju, Jest to niemożliwe, ponieważ w swojej ofercie nie posiadam pokoju sześcioosobowego. Zaproponowałam pokój czterosobowy i dwuosobowy. Na co Pan przystał. W dniu przyjazdu Pan chciał być w trzech pokojach dwuosobowych ( posiadam dwa pokoje 2-os. - z czego jeden był juz zajęty przez p. Grzegorza, natomiast drugi zarezerwowany od września).
Podczas rezerwacji informuję, aby uzbroić się obowiązkowo w opony zimowe oraz łańcuchy, ponieważ wjazd jest utrudniony, i co by tu nie pisać jesteśmy w górach.
Pan pisząc opinie zapomniał o dobrych manierach, jeśli wchodzi się do czyjegoś domu należy ściągnąc obuwie. Przy wejściu znajduje się pomieszczenie przeznaczone do przechowywania obuwia, nart oraz okryć wierzchnich.
Co do Regulaminu? bardzo mnie dziwi Pana oburzenie w tej kwestii, każdy obiekt czy to hotel, basen, siłownia posiada taki, więc pozostawię to bez komentarza.
Pan był zakwaterowany w pokojach widocznych na zdjęciach: pokój 1 - zdjęcia 5 i 6, pokój 2 - zdjęcie nr 11. Zastał je dokładnie w takim samym stanie jaki mogą Państwo zobaczyć na stronie internetowej. Jeśli chodzi o wyposażenie pokoi to kłania się czytanie ze zrozumieniem - w ofercie na stronie nie ma nic na temat TV w pokojach (jedyna wzmianka - TV w świetlicy), a łazienki mamy na korytarzu i były do dyspozycji tylko i wyłącznie dla Pana, zamykane na klucz, który otrzymuje Pan w dniu przyjazdu. Nikt nie ma do nich wstępu oprócz Klienta.
Co do okien i ręczników na nich, były one czyste wbrew opisowi, i przypominam, że jesteśmy w górach i nawet najlepsze okna oraz wysoka temperatura wewnątrz nie uchroni przed wiatrem i mrozem. Łóżka - cóż mogę pisać - w pokoju ze zdjęć 6 i 5 - wymiary 100cm X 200 cm, zakupione w Ikei, natomiast z pokoju drugiego - 80 cm X 200 cm.
Pan Grzegorz pomylił ofertę pokoi gościnnych z pięciogwiazdkowym hotelem w Warszawie ;]