POKOJE GOŚCINNE DOMINIKA (obiekt 200347)

No cóż, oprócz przemiłej Pani to plusów jest niewiele więcej. Pokój w którym byłem z rodziną był bardzo nieprzyjemny. Czuć było jakaś chemią (jak stare koce w wojsku) i wilgocią, łóżko rozkładane całe zaplamione (do tego jedna z plam w kształcie męskiego przyrodzenia). Pościel najniższej jakości, poduszki do spania cienkie jak placki, ściany przy oknach niewykończone, sufit ze sklejki (odpadające narożniki przy sufitowe). W łazience zacinała się spłuczka a ciśnienie wody w kranie i pod prysznicem było bardzo słabe (brak mydła i ręczników). Kuchnia wyposażona. Wejście z budynku bezpośrednio na ulicę więc trochę niebezpieczne dla dzieci. Wokół budynku zadbane jest gdzie posiedzieć wieczorem. Może inne pokoje są inne, więc opinia dotyczy tylko tego w którym spałem, nie odnosi się do całego budynku.