Pobyt weekendowy, ferie zimowe 2018r.
1. Zjawiliśmy się wcześniej. Recepcja była zaskoczona mimo, iż wcześniej było to uzgadniane. Z niechęcią przyjęto nasz bagaż, gdyż hotel nie dysponuje pomieszczeniem do jego przechowania. Doba hotelowa okazała się zaczynać o godzinie 16.00 a kończyć już o 11,00. Wprowadzono nas w błąd - nie informując że doba nie jest standardowa choć dopytywaliśmy rezerwując pobyt tj 14:00 - 12,00.
2. Pokój nie zgadzał się w ogóle z omówioną rezerwacją - nic z tego co było opisywane przez recepcjonistę nie odpowiadało rzeczywistości - pokój, wystrój, głębokiego PRL-u. Zestawione ze sobą podwójne łóżka (jedyna rzecz, która się w pokoju zgadzała) zrobiona nieprofeslionalnie tj, brak materaca podwójnego jak i jednego dużego prześcieradła - były to zwyczajnie zsunięte łóżka ze sobą na opak oraz prześcieradła nakryte jedno na drugie różnej wielkości - łóżka rozjeżdżały się gdyż były na kółkach. Stare meble, stare okna, w łazience kurki nie do pary, spłuczka pamiętająca czasy Stalina... Ogólnie ciemno, buro i ponuro...
3, Czystość pokoju - pokój okazał się zrobiony na przysłowiowy "odpierdol". Na półkach był kurz, na suficie koło żyrandola zagnieździła się pajęczyna, szklanki które stały na szafce nosiły znaki użytkowania poprzednich lokatorów, łóżka były na opak pościelone w różną pościel, ręczniki poplamione ale zupełne dno pokój ten osiągnął gdy spojrzenie padło na podłogę - źle odkurzona wykładzina z cukierkiem na środku, wszędzie pełno okruchów. Okno zachlapane, na parapecie kurz, zasłony poplamione.
W łazience brodzik niedomyty jak również sedes i umywalka - czy cokolwiek było domyte? - szczerze wątpię. Woda często zmieniała temperaturę więc łatwo można się poparzyć lub oblać lodowatą.
4, Serwis sprzątający. Jeżeli jedziecie do tego obiektu by wypocząć po całym dniu zwiedzania lub sportach zimowych to nie liczcie że tam wypoczniecie. Do godzin późnych po korytarzach biegały wrzeszczące kilkuletnie dzieci bez opieki dorosłych. Nikt nie poinformował przy rezerwacji, że w tym czasie będą dwie lub trzy kolonie dzieci z małą ilością opiekunów, którzy ewidentnie nie zajmowali się podopiecznymi w czasie wolnym. Gdy wrzaski ucichły koło północy i zapadliśmy w sen kilka minut po godzinie 7 RANO obudził nas hałas na korytarzu nawoływań dwóch kobiet sprzątających ten cudowny ośrodek. Gdy zwróciliśmy im uwagę na temat hałasu który same generują oraz ich wózek jedna z pań sprzątających stwierdziła że musi tak być bo ona nie zdąży posprzątać a już wycieczka czeka i w ogóle to nie ma co już spać bo zaraz będzie odkurzać...
5, Lokalizacja. Lokalizacja okazała się dogodna do pieszych wycieczek, Gorzej natomiast plasuje się pobyt autem, w szczególności zimą. Podjazd jest nie odśnieżony i trudno trafić z miasta autem do placówki. Natomiast jeśli myślicie, że piesi mają tu lepiej to jesteście w błędzie. Pierw trzeba przebrnąć przez bruzdy śniegu na podjeździe oraz przed samym ośrodkiem by dojść do schodów, które bagatela należą już do miasta a nie go ośrodka i nie są ZUPEŁNIE odśnieżone. Radzę zabrać ze sobą tzw "jabłuszko" a schodzenie ze schodów uczynić jako atrakcją pobytu w przeciwnym razie trzymajcie się mocno poręczy która jest tam na słowo honoru.
PODSUMOWANIE cena ok - reszta na nie, Nie polecam tego miejsca NIKOMU.
Wyjazd: w parze
10 osób oceniło opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:4/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:8/10
-
zgodność z ofertą:2/10