Do Etny wybrałam się na obiad z mężem ,córką i czteroletnią wnuczką. w menu są proponowane dania dedykowane dzieciom. Zamówiliśmy dla wnuczki z tegoż menu spaghetti, które okazało się stare i śmierdzące. Niestety dziecko zdążyło trochę tego zjeść. Personel zgodził się z tym ,że danie jest śmierdzące jednak nikt nas nie przeprosił . Pani kelnerka zaproponowała podanie dziecku pierogów lub soczku ale obawiałam się cokolwiek dodatkowo tam zamawiać skoro danie dedykowane dziecku było śmierdzące. Jedynym zadośćuczynieniem w tej sprawie było oświadczenie chyba szefa(nie jestem pewna) ,że nie będziemy płacić za to spaghetti. Nie polecam nikomu jedzenia w tym obiekcie.
Wyjazd: rodzinny
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
wyżywienie:2/10