Jagoda Smal
3
Dodał: Ponad rok temu
Nasz pobyt w "Liczyrzepie" nie należał do najprzyjemniejszych, Willa wymaga remontu, w rzeczywistości nie prezentuje się tak dobrze jak na zdjęciach. W środku wychłodzona, wszędzie czuć wilgoć. Na zewnątrz było o wiele cieplej (15°) w środku bardzo chłodno i nieprzyjemnie. Kaloryfery nie grzały w ogóle. Właściciel przyszedł chwile po zameldowaniu żeby się od razu rozliczyć, gdy wspomniałam, że w pokoju jest bardzo zimno powiedział "że mu nie jest zimno" (był w swetrze i bezrękawniku lub kurtce), powiedział, że włączą ogrzewanie. Po 2 godzinach dalej kaloryfery nie grzały i zwróciliśmy uwagę, by znów zostać odesłanym z wymòwką "zaraz włączymy ogrzewanie". Po kolejnych dwóch godzinach mój chłopak poszedł poprosić o farelke bo w pokoju nie dało się siedzieć żeby nie mieć dreszczy z zimna. To samo z wodą, w zlewie leciała zimna pod prysznicem ciepła (nie gorąca) była może przez 3 minuty, potem już tylko letnia. Ogrzewania nie włączyli przez cały nasz pobyt, a nawet farelka działając na okrągło nie była w stanie ogrzać tak wyziębionego pokoju.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:2/10