Willa Marta (obiekt 65086)
Brak dbałości o BEZPIECZENSTWO gosci- co to za standardy, ze nie ma zadnego właściciela ani nikogo z obslugi, jak przyjeżdżają nowi goscie?ktos powinien zweryfikowac, czy nowe osoby krecace sie po domu to na pewno goscie, ktorzy rezerwowali pokoj- wchodza nowe nieznajome osoby do domu- to moze byc zarowno gosc jak i zlodziej i ktos powinien to sprawdzic z rezerwacja!!
NAGANNE ZACHOWANIE WLASCICELKI (tzn osoby odbierajacej telefon- ani razu sie pani nie przedstawiła, w przeciwieństwie do mnie, i za każdym razem sie dopytywalam czy na pewno dodzwonilam sie do willi Marta)- kiedy przyjechalismy na miejsce o godz 18, nie bylo ani jej, ani Pani Julii, ktora opiekuje sie podobno goscmi. W rozmowie telefonicznej mi wyjasnila gdzie mam pokoj, lodowke, lazienke itp.(sama musialam do pani dzwonic, mimo, ze ja poinformowalam, ze bede ok 18 i chyba wypadaloby zadbac o komfort i bezpieczeństwo gosci, z pelnymi informacjami, juz od samego początku). Korzystajac z weekendowego wypoczynku, razem ze znajomymi i dziecmi spedzilismy grilla w domku nieopodal. Jakie bylo nasze zdziwienie, gdy po powrocie do willi przed 24 okazalo sie ze nie mamy klucza do domu przy swoich kluczach do pokoju. Pani wlascicelka, telefonicznie, kazala mi krzyczec pod domem 'Julia!', a nastepnie budzić innych gosci. Poza tym miala pretensje, ze wracamy o 24. Ze wszystkich znanych mi hoteli, schronisk, pokoi goscinnych - nie mozna zaklocac ciszy nocnej po 22 i tak tez zawsze robilam, bo kultura tego nakazuje! Ale wracac mozna dowolnie, wszakze jest sie na wypoczynku, tylko z respektem do innych gosci. Pani wlascicielka okaazala sie kompletnym brakiem szacunku do gosci, bo po pierwsze, nie zadbala o to, zebysmy mieli klucz do domu a po drugie o wspomnianej 24 polecila nam budzic innych gosci, aby wpuscili nas do srodka. Moim zamiarem bylo wejsc, polozyc sie i absolutnie nie stwarzac halasow. Pani właścicielka w rozmowach telefonicznych, rzucala sluchawka, kazała nam opuścic dom (z pomoca znajomych to zrobilismy), zarzucala ze jestem niemila (jak mozna byc milym, kiedy od wlascicela willi otrzymuje sie tak totalny brak szacunku?!). Jak wspomnialam, pokoj opuscilismy, nie wiem kto zadbal o bezpieczenstwo gosci, poinformowalam właścicielkę ze wyjezdzam i nie zamierzam rozliczac sie za tak niekompetenta usluge. Ciekawe czy pani przyjechala przeprosic swoich gosci za halasy; ciekawe tez czy przyjechala zamknac dom- po tym jak poinformowalam, ze wyjezdzam. ja przepraszam za halasy, ale po pierwsze to nie byla moja wina, ze nie mialam kluczy a po drugie to pani wlascielka doradzala mi abym budzila innych. Totalny brak szacunku i kultury, a zarzucanie mi, ze jestem niemila, po jednym piwie (nie uzylam ani jednego niecenzuralnego slowa tylko bronilam swoich racji, naturalnie zdenerwowana faktem, ze właścicielka nie widzi swojej winy i jest zadowlona z faktu ze drzwi musieli nam otwierac inni goscie) to juz totalny brak argumetow niekompetentej wlascielki. WsZystkim jadacym do Szklarskiej Poręby bede odradzac wille Marte !!! Szerokim Lukiem!! Ja bylam zmuszona o 24 szukac innego miejsca i cale szczęście znalazlam hotel, w ktorym z szacunkiem traktują goscia. Pani, niekompetentna właścicielko, przepraszam nalezy sie i mi i pozostalym gosciom willi. Jeszcze raz wyraŹnie, nie polecam. A jestem naprawde niekonfliktowa osoba..... SZEROKIM LUKIEM jak najdalej, zeby nie popsuc sobie wypoczynku.
Wyjazd: w parze
4 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Młoda para, ktora myśli, ze tylko oni sa najważniejsi, do mnie przyjeżdżają różni ludzie i nikt nie mial problemu nigdy ,ze nie ma mnie w obiekcie, czasami tak sie zdarzy, kazdy przyjeżdża o innej godzinie, a ja tez musze zrobic zakupy na sniadania i inne potrzebne rzeczy, gdybym tak miala czekac na kazdego to bym nigdzie nie mogla sie ruszyc, pierwszy raz sie spotykam z takim problemem.
Dostali Państwo informacje co do pokoju i innych ważnych rzeczy, wiec w czym problem, klucze takze byly wszystkie, to ze ktos pierwszy raz z gości zamknął drzwi srodkowe to równiez się pierwszu raz zdarzyło.
Rozpisywać sie nie bede tak jak w powyższej opini!