Noclegi u Lusi

Wady: 1) w zajmowanym przez nas pokoju znajdował się stary, obrzydliwie cuchnący fotel, rozłożony jako łóżko. Z wnętrza fotela, czyli miejsca gdzie spoczywa głowa, wydobywa się smród, kojarzący się z potem i brudem. Jak stare buty. Ponadto fotel jest uszkodzony, rozwarstwia się od spodu. 2) Szafa która szykuje się do rozpadu. Dno urwane, zapadnięte. Tylna ściana też oderwana na dole. Szafa się niepokojąco rusza przy próbie użytkowania. 3) Gniazdka elektryczne wystają ze ściany na kilka centymetrów. Niebezpiecznie tego używać 4) Zajmowany przez nas pokój, był oddzielony od drugiego pokoju ścianą z drzwiami na środku, pod nią leży łóżko, w drugim pokoju chyba symetrycznie. Co z tego, że są zamknięte, a dziurka od klucza czymś zatkana, skoro doskonale słychać rozmowy gości z drugiego pokoju i oglądane przez nich programy w tv? Jest to bardzo uciążliwe wieczorem i w nocy. 5) Nad omawianym pokojem co noc ktoś skacze, lub biega. Żyrandol w pokoju trzęsie się z glośnym łoskotem. 6) W toalecie oderwana jest deska klozetowa. Przesuwa się przy siadaniu, pokrywa spada na plecy. Miejsce ma jednak jakieś zalety: 1) Kuchnia z dużą lodówką i sporą ilością naczyń i sztućców. Możliwość przygowania gorących napojów, podgrzania czegoś na gazie. 2) Ładny widok z kuchni na ogród, z którego goście mogą korzystać. Przyjemnie się tam je 3) Bardzo miła właścicielka 4) Kilka godzin przed przyjazdem otrzymuje się smsem przypomnienie o rezerwacji i wskazówki kontaktowe. Po wyjeździe dostaje się smsem podziękowanie za pobyt i zaproszenie do odwiedzenia obiektu ponownie. Bardzo profesjonalne i zwyczajnie sympatyczne. 5) Właściciele są otwarci na obecność zwierząt. 6) Do Starego Miasta jest blisko. 7) W pobliżu jest kilka sklepów 8) Blisko jest przystanek mzk, jeśli ktoś ma potrzebę skorzystania z komunikacji miejskiej. Jeśli właściciele naprawią wady, które wymieniłem, to będzie naprawdę wspaniałe miejsce.