Willa Hydrograf

Jesteśmy tu już trzeci raz - i naprawdę nie widzę powodu, by szukać jakiejś alternatywy nad polskim morzem. Sam obiekt to ideał - komfortowe, gustowne pokoje, trzy doskonale wyposażone kuchnie a przede wszystkim salon - z telewizorem, playstation, zabawkami, masą klocków lego, grami planszowymi... Ogród przepiękny, właściciele bardzo dbają o każdy szczegół - dla nikogo nie zabraknie miejsca, dwa miejsca do grillowania, mnóstwo rowerów do dyspozycji... Pokoje na wyposażeniu mają koc plażowy i parawan, można sobie wziąć na plażę też ogólnodostępne leżaki. Pod wiatą są sznury do wieszania prania, ale oprócz tego w każdym pokoju są suszarki na bieliznę. Suszarka do włosów też jest :) Oczywiście w pokoju jest lodówka, czajnik, komplet sztućców i naczyń - spokojnie można sobie przyrządzić śniadanie bez odwiedzania kuchni. A kuchnie? Piekarnik, płyta indukcyjna, mikrofala, jest nawet blender, toster czy gofrownica :) Tyle o obiekcie. Ale dochodzi jeszcze lokalizacja. Tu trzeba jasno: to nie jest miejsce dla turystów, którzy chcą mieć okna z widokiem na morze i promenadę ze straganami po wyjściu z obiektu. Tu jest boska cisza i spokój, z dala od zgiełku w centrum Ustki. Na plażę idzie się kilkoma ścieżkami - my preferowaliśmy 1,5km spacer przez las wygodnym chodnikiem. To jest miejsce dla ludzi, którzy lubią spacerować lub jeździć na rowerach. Do centrum Ustki jest ok. 2,5km, do portu ok. 3. Sporo miejsca do biegania - do wyboru co kto lubi: asfalt, polbruk, drogi szutrowe, drogi leśne... No i na koniec właściciele: serdeczni, pomocni, widać że nie traktują tego obiektu jak jakiś wyrok tylko z pasją dbają o swoich klientów. Każdemu życzę, by na wakacjach trafił na takich właścicieli - a jeśli ktoś nie chce ryzykować to po prostu niech przyjeżdża do Willi Hydrograf :)