Pobyt w apartamencie Stach był dla mnie i mojej rodziny niemal że traumą. Zaraz na wejściu do budynku brudno. W pokojach brudno: lampy oklejone muchami i pełno w kloszach kurzu. podłoga brudna, pełno piasku i walającego się kurzu, nie wyglądało na to że ktoś tam wyciera podłogi. Kratka wentylacyjna obklejona kurzem, a żeby nie wyleciała włożona była paczka starych chusteczek. W łazience nie posprzątane, pod prysznicem piasek, na sokole kurzu że aż się unosi, umywalka nie umyta a sedes szkoda gadać. Do tego nie działało światło w łazience i rozładowane baterie w pilocie od telewizora. Na prośbę o wymianę baterii usłyszałem że muszę iść do szefa bo pracownicy nie mają... pokój czteroosobowy również ciasny i trudno się pomieścić w nim w cztery osoby. Gdyby właściciel troszeczkę zadbał to było by do przyjęcia że jest ciasno. W moim pokoju kosz na śmieci był ale bardzo mały. Cena pokoju wydaje mi się bardzo wysoka tym bardziej za to co zastałem. Nie polecam tego lokalu.
Wyjazd: rodzinny
6 osób oceniło opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10