Przede wszystkim właściciel nie miły i nie słowny. Podczas zamawiania pokoju powiedział,że jeśli wezmę śniadania plus obiadokolacje to opuści z ceny. Na miejscu okazało się,że pan nie ma z czego opuścić i nie pamięta takiej rozmowy. Pokoje pozostawiają do życzenia, i to nie tylko moje zdanie, bo goście którzy przebywali w tym samym czasie w tym miejscu mieli takie samo zdanie.Nie posprzątane z wysiłkiem. Zastaliśmy brudne filiżanki, brudną narzutę na łóżko,brudną podłogę i właściwie nie zdezynfekowaną łazienkę po pozostałych gościach,sypiąca się rdza z grzejnika nad zlewem to tez mało efektowne,zwłaszcza że codziennie kilka razy musisz samemu ten zlew myć z tej rdzy. Parking to nie parking a mały plac za budynkiem, na którym panuje chaos którego właściciel nie ogarnia. Aby wyjechać trzeba szukać samemu właściciela/i aut/a które zastawia moje, bo właściciel hotelu nawet nie wie do kogo należy czyje auto. A wystarczy opisać karteczką przynajmniej w którym pokoju znajduje się osoba od auta.
Krótko pisząc porażka. Co do posiłków jest jedno i to samo,właściwie nie ma urozmaiceń. I dla wiadomości Antrykot to NIE JEST pierś z kurczaka w panierce, a stek to NIE kotlet mielony. Jedynym plusem była miła obsługa w restauracji i lokalizacja blisko morza. Nie polecam. Nie wrócę.
Wyjazd: w parze
2 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:4/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:4/10