Pokój nr 1 klaustrofobiczny.Kołdra ciężka obszyta stylonem.Brak przejścia na balkon(beznadziejne umeblowanie)Mrówki ,mrówki, mrówki!!!
Brak czajnika bezprzewodowego w pokoju.W kuchni brak podstawowych akcesorii...W pokoju mała chłodziarka która nie spełniała swojej roli mimo że hałasowała bez ustanku.Ogólnie nieudany strzał co do kwatery.Polecam panią obok (wypożyczalnia rowerów,aniołki na sprzedaż)taniej i komfortowe warunki:)Właściciel nabierał wody w usta i odpowiadał na wszystko zdawkowo.Po wejściu do pokoju zaatakował mnie pobraniem reszty kwoty do zapłaty...pewnie bał się że jak się rozejrzę to zrezygnuję:((
Wyjazd: w pojedynkę
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:4/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Dzień dobry. Długo zastanawiałem się czy warto odpowiadać na histeryczne uwagi starszej pani, która zamiast korzystać z plaży przesiadywała w kuchni pichcąc zupę. Odnośnie umeblowania, już sama została ukarana gdy przesuwała komodę ( plecy pewnie bolą do dziś). Każda chłodziarka ma pokrętło, którym reguluje się zakres chłodzenia, wystarczy ustawić na max. Wspominając zachowanie starszej pani, która uważała się za gwiazdę, sam się dziwię, że wytrzymałem. Inny dawno poszedłby do szafy po kij bejsbolowy. Ja, prawdziwa ostoja spokoju zniosłem pani bagaże i zapakowałem do samochodu. Jako podziękowanie dostałem negatywny wpis. Życzę dużo zdrowia.