Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Wetlinie

Świetna lokalizacja: w pobliżu sklep spożywczy, schronisko PTTK z tanim i domowym jedzeniem, przystanek dla busów, dojście do rzeczki, wodospadu Ostrowskich i żółtego szlaku. Miejsce na parkingu powinno się znaleźć (my z dwoma samochodami nie mieliśmy żadnych problemów). Duże podwórko z placem zabaw i miejscem do gier/zabaw i na ognisko. Pokoje czyste, minusem są skrzypiące łóżka. Łazienka i toaleta: nie można się zamknąć od środka, poza tym jest ciepła woda (i to przez cały dzień), jednak nie powala jakością (czuć lekko nieprzyjemną woń). Kuchnia: z powodu jakości wody i bardzo zakamienionych czajników elektrycznych gotowaliśmy wodę butelkową w garnku, np. na herbatę. Ogólnie pomieszczenie raczej czyste, trochę mało miejsca w lodówce (możliwe, że przyczyniło się do tego spore obłożenie ośrodka), dużo sztućców, talerzy, garnków itp. Jeśli chcemy gotować na miejscu, warto zaznaczyć, że z 4 palników działają 2 (w pozostałych nie działa iskrownik, więc przydadzą się zapałki bądź zapalniczka) z małym ogniem (mały dopływ gazu). Dla informacji: opłata klimatyczna pobierana jest za 1 noc, a nie jednorazowo za cały okres pobytu. Reasumując, panują warunki typowe dla schroniska. Nie jest to pięciogwiazdkowy hotel, i może właśnie dlatego warto się tu zatrzymać. Polecam :)