Spędziliśmy w Blisko Nieba bardzo miłe chwile. Długo szukaliśmy takiego pensjonatu i z pewnością jeszcze tu wrócimy. Pensjonat mały, kameralny. Cisza, spokój, Tatry na wyciągnięcie ręki, a obok domu las, w którym zbieraliśmy grzyby i jagody. Pokoje duże, czyściutkie, dobrze zaopatrzone we wszystko, czego potrzeba. Idealna lokalizacja - z dala od hałasu, zgiełku i tłumów turystów, bliziutko na Gubałówkę, do centrum przyjemne zejście zielonym szlakiem.Polecam wyżywienie, które jest naprawdę przepyszne i ekologiczne - gospodyni serwuje wiele produktów własnej roboty - masełko, twarożek, oscypki... Porcje są obfite, a na łasuchów zawsze czeka smaczny deser.No i na koniec nie można nie wspomnieć o naszej gospodyni - Majeczce. Osoba bardzo sympatyczna, zarażająca dobrym humorem i optymizmem. Majeczka w swoją pracę wkłada całe swoje góralskie serducho, bardzo się stara i dba o to aby nikomu niczego nie brakowało. Czuliśmy się jak w domu, aż żal było wracać... Pozdrawiamy Ciebie Majeczko, no i oczywiście uściski dla Szarika:). Lucyna i Andrzej z Olą i Pawełkiem
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
- dla osób ze zwierzętami
- dla niepełnosprawnych
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10