Mailowałem i rozmawiałem przez telefon z właścicielką kilka razy z dużym wyprzedzeniem. Zarezerwowałem nocleg dla 4 osób w dwóch pokojach. Że Pani przez telefon brzmiała na zabieganą, zadzwoniłem po tygodniu ponownie, by upewnić się, że wszystko zapisała i zostałem zapewniony, że pamięta naszą rozmowę i termin jest zarezerwowany. W dzień przyjazdu, w trasie ponownie zadzwoniłem do właścicielki, że się zbliżamy do zakopanego i nie zdążymy na obiadokolację. Właścicielka nie pamiętała o nas i dopytywała kim jestem. Po przyjeździe nie ulokowano nas w willi Sandra tylko wepchnięto do miniaturowego pokoiku z mini łazienką na korytarzu, w karczmie, którą zarządza teściowa właścicielki. Dla 4 osób z bagażami w takim pokoju nie było gdzie postawić kroku. Łóżka skrzypiały, a pościel śmierdziała wilgocią. Przenocowaliśmy jedną noc tylko dlatego, że była już 22, następnego dnia ogarnęliśmy nocleg w innym miejscu. Pierwszy raz ktoś zmusił mnie do napisania opinii, SZCZERZE NIE POLECAM TEGO MIEJSCA.
Wyjazd: rodzinny
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
wyżywienie:2/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10