Witam. Spędziliśmy weekend w tym obiekcie w lutym 2019. Pokój 4 osobowy który dostalismy totalna graciarnia, przez cały czas smród jakiegoś płynu typu domestos. Najgorsze było to że w pokoju było bardzo zimno kiedy zgłosiliśmy właścicielce stwierdziła ze on taki jest i mozemy ogrzać sie przy kominku w innym pomieszczeniu nie przeszkadzało jej to ze spi tam małe dziecko owinięte w dwie kołdry. Zakaz picia i jedzenia w pokoju to już bylo całkiem nie normalne. Nie jestem osobą bardzo wymagająca no ale zimą w górach ciepły pokój to podstawa! Zapewne już w Willi Wiktoria nie zawitamy no i niestetety nie polecamy.
Wyjazd: rodzinny
2 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10