Park Zdrojowy - najpiękniejsze miejsce w Kudowie-Zdroju
Kudowa-Zdrój to jedno z uzdrowiskowych miasteczek, które od lat zachwycają turystów. Wypoczywając w Kudowie koniecznie trzeba wybrać się na spacer do Parku Zdrojowego, który właśnie odzyskał dawny wygląd. Kilka zakątków Parku Zdrojowego można zobaczyć na naszych zdjęciach.
Park Zdrojowy w Kudowie-Zdroju to centralny punkt uzdrowiska. Mieszczą się tu pijalnie wód mineralnych oraz sanatoria. Miejsce to jest chętnie odwiedzane nie tylko przez kuracjuszy, ale także zwiedzających Kudowę turystów. Przyciąga ich tu niezwykła atmosfera oraz wiele ciekawych zakątków.
Chcesz spędzić w mieście weekend lub kilka dni? Już teraz sprawdź i zarezerwuj noclegi! Wejdź i zobacz: Noclegi w Kudowie-Zdroju
Park Zdrojowy został założony pod koniec XVIII wieku nieopodal Góry Parkowej. W ciągu stuleci miejsce dynamicznie się zmieniało – ale ostatnio park przeszedł renowację, dzięki której odzyskał wygląd, jaki miał w dwudziestoleciu międzywojennym.
Spacerowicze mogą podziwiać tu wyjątkową roślinność – agawy, kaktusy, opuncje czy rododendrony – oraz zabytki architektoniczne. Na szczególną uwagę zasługuje wybudowany w 1772 roku tzw. Zameczek (obecnie siedziba sanatorium), Sanatorium Polonia, gdzie mieści się również Teatr Zdrojowy im. Stanisława Moniuszki, oraz Pijalnia Wód Mineralnych z freskami przedstawiającymi Dolny Śląsk z początku XX wieku.
Będąc w Parku Zdrojowym koniecznie trzeba odszukać siedzącego na ławeczce ogrodnika, trzymającego w rękach konewkę z wyrytym herbem miasta. Jest to oczywiście rzeźba, przy której turyści bardzo chętnie robią sobie zdjęcia.
Kolejnym ciekawym dla turystów miejscem jest Ogród muzyczny im. druha harcmistrza Władysława Skoraczewskiego. Na jego terenie ustawiono wykonane z metalu atrapy instrumentów, które wiosną i latem otoczone są zielenią i kwiatami. Patrona ogrodu wybrano nie bez przyczyny – Władysław Skoraczewski był inicjatorem i organizatorem Festiwalu Moniuszkowskiego, który obecnie jest wizytówką Kudowy-Zdroju, oraz honorowym obywatelem miasta.
Komentarze