Polska podziemna: 4 miejsca, które trzeba odwiedzić
To, co najciekawsze, czasami bywa ukryte przed naszym wzrokiem. Tak jest z podziemnymi muzeami i trasami turystycznymi. Czas więc odkryć je na nowo – przedstawiamy subiektywne zestawienie czterech miejsc, których nie możecie ominąć podczas swoich eksploracji.
Podziemia kredowe w Chełmie
Labirynt korytarzy, które łączą się z kolejnymi, duże komnaty wsparte na kredowych filarach, biel wynurzających się z mroku ścian – to widzą osoby zagłębiające się w podziemia kredowe, znajdujące się pod miastem. To też widzieli dawni chełmianie, bo w końcu w głównej oni je stworzyli!
W Chełmie kredę wydobywano od XIII do XIX wieku. Jako że całe wzgórze, na którym leży miasto, jest z niej zbudowane, wystarczyło zejść do piwnicy domu i zabrać się do pracy. Wydobytą kredę sprzedawano handlarzom, a dzięki nim trafiała do najdalszych zakątków kraju. Podczas wojny okupanci kazali zasypać i zamurować wszystkie wejścia do podziemnych korytarzy – odkryto je ponownie po dwudziestu latach i przygotowano do zwiedzania. Trasa, którą mogą przejść turyści, liczy około dwóch kilometrów. To bardzo mały odcinek, bo całe podziemia to prawdziwa plątanina licząca kilkadziesiąt kilometrów. Do niektórych zagubionych pod ziemią miejsc mogą dotrzeć tylko wyspecjalizowani ratownicy górniczy!
Kopalnia Soli Wieliczka
Prawdziwym podziemnym cudem jest Kopalnia Soli Wieliczka – aby ją zobaczyć, trzeba zejść na głębokość 135 metrów, gdzie czeka trzykilometrowa trasa turystyczna. Można ją określić jako „kopalnię w pigułce”, bo turysta znajdzie tu wszystko co najpiękniejsze i najcenniejsze: podziemne jeziora, wyjątkowe drewniane konstrukcje i solne rzeźby. Nie pomijajmy też wykutej w solnej skale kaplicy św. Kingi! Jeśli ktoś nie chce chodzić po utartych szlakach, może wziąć udział w kilkugodzinnej wycieczce, odkrywającej przed niewtajemniczonymi sekrety wielickiej kopalni.
Uzupełnieniem turystycznej oferty Kopalni Soli Wieliczka jest tężnia solankowa. Znajduje się przy wejściu do podziemi, więc na pewno nikt nie przegapi tej atrakcji. Ale uwaga – tężnia nie działa zimą. Na korzystanie z leczniczych właściwości solnego aerozolu trzeba czekać do wiosny.
Kompleks Riese niedaleko Wałbrzycha
W Górach Sowich, bardzo blisko Wałbrzycha, mieści się obiekt, który przez dziesięciolecia owiany był tajemnicą. W skład podziemnego kompleksu Riese (czyli olbrzym) wchodziło kilka miejscowości, w tym Rzeczka, Sokolec, Książ czy Osówka. Drążono skały, budowano sztolnie i komory, przygotowano potężną infrastrukturę. O ogromnej skali działań świadczą odkryte do tej pory podziemne systemy. Dlaczego je stworzono? Powstało kilka teorii spiskowych. Najbardziej rozprzestrzeniła się ta o pracach nad „cudowną bronią”, która miałaby przechylić szalę i pozwolić Hitlerowi wygrać wojnę.
Zwiedzającym udostępniono między innymi Podziemne Miasto Osówka. Miejsce zamieniło się już w kompleks rekreacyjny z dużymi parkingami i miejscami zabaw dla dzieci. Podziemne korytarze zostały odpowiednio doświetlone, turyści mijają również ciekawie zaaranżowane ekspozycje i świetnie przygotowane wystawy multimedialne. Osówka nie została na szczęście w pełni skomercjalizowana i na turystów nadal czekają miejsca, gdzie bez latarki czołowej ani rusz.
Sztolnia Arado w Kamiennej Górze
Sztolnia Arado, którą znajdziemy w Kamiennej Górze (a dokładnie – pod nią), to kolejne miejsce związane z drugą wojną światową. W wydrążonych pod miastem korytarzach miało znajdować się tajne laboratorium Hitlera, tutaj też podobno prowadzone były prace nad stworzeniem samolotu dalekiego zasięgu.
Osoby, które wybiorą się na zwiedzanie sztolni Arado czeka ciekawa wycieczka po podziemnych korytarzach. Popracowano nad ich atrakcyjnością – wystarczyła ciekawa iluminacja oraz przewodnik wcielający się w polskiego szpiega, by można było poczuć się jak uczestnik niebezpiecznej przygody.
Źródło zdjęcia: fot. Ministry of Foreign Affairs, flickr.com (CC BY-SA 2.0)
Komentarze