Relacja z Pikniku Country 2013

Relacja z Pikniku Country 2013

Za nami legendarny mrągowski Festiwal Piknik Country. Działo się nie mało, jak zresztą co roku. Do Mrągowa ściągnęły tłumy. Tłumy miłośników muzyki country, pięknych zabytkowych pojazdów, tłumy młodzieży żądnej rozrywki i wreszcie tłumy koneserów zabawy do świtu w pięknych mazurskich okolicznościach przyrody.

Jeśli podejrzewacie, że przez te 3 dni w Mrągowie było głośno o każdej porze dnia i nocy, kolejki w sklepach powodowały ból nóg, sznureczki turystów nie pozwalały iść szybciej niż wolnym krokiem, macie rację! Tak było. Ale jeden jedyny raz w roku, podczas tak legendarnej imprezy, nikomu to zbytnio nie przeszkadzało. Bo odnosiło się wrażenie, że doskonale bawią się wszyscy, a w tych kolejkach w sklepie nieraz zdarzał się kowboj rodem wzięty z amerykańskiego westernu, który przy kasie przytupywał kowbojskie przyśpiewki nucąc pod nosem i bawiąc innych.

Nie zamieszczamy zdjęć z amfiteatru. Koncert mogliście zobaczyć w niedzielę w TV, w Internecie znajdziecie też setki relacji. Mamy zdjęcia codzienności, która dotyczyła wszystkich. Najciekawsza, spontaniczna zabawa rozgrywała się właśnie na mieście, podczas koncertów, na które nie trzeba było wydać ani złotówki, na fantastycznych przytupajkach nad jeziorem, w na bieżąco aranżowanych westernowych saloonach przy Festiwalowym Deptaku prowadzącym do amfiteatru. Działo się, oj działo... I nikt nie żałował pieniędzy na kolejny kowbojski kapelusz. Bo to w końcu Piknik Country 2013. Już 32 edycja.

Jeśli was nie było, szkoda! Napatrzcie się na zdjęcia i przyjeżdżajcie za rok! Z wami zabawa będzie jeszcze lepsza!

Następny artykuł Festiwal Filmu i Sztuki Dwa...

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!