Spacerkiem po Nałęczowie
Spacer to recepta bez leku, środek odchudzający bez diety, kosmetyk, jakiego nie sprzedają w sklepie. Uspokaja bez tabletek, daje terapię bez psychoanalizy, jest prawdziwym zdrojem młodości. Spacer jest urlopem, który nie kosztuje ani grosza. A cóż dopiero spacer po Nałęczowie.” – Tak zachęcał do przechadzek „Głos Nałęczowa” z 1978 r.
Nałęczów, którego lecznicze walory odkryto w XVIII w., nie ma deptaka charakterystycznego dla dużych kurortów. Jego rolę pełni Park Zdrojowy, po którym poruszanie organizują stylowe drogowskazy wg projektu Jerzego Kursy. Kilkukilometrowa trasa spacerowa rozpoczyna się w alei jesionowej przed pomnikiem Bolesława Prusa obok Pałacu Małachowskich.
Podczas spaceru warto zwrócić uwagę na stojące wśród drzew budowle. Barokowo – klasycystyczny pałac Małachowskich to miejsce ważne z kilku powodów. Mieści się tu Muzeum Bolesława Prusa, który był niemal stałym bywalcem Nałęczowa. W kawiarni Pałacowej można do kawy zjeść dobre ciastko, a weekendy potańczyć na dancingu. Na piętrze w ponad dwustuletniej sali balowej odbywają się koncerty, m.in. Nałęczowskiego Divertimento.
Wizerunkiem Nałęczowa utrwalonym choćby przez reklamy wody mineralnej „Nałęczowianki” jest zabytkowy budynek Sanatorium nr 1 położony nad stawem, na którym pływają łabędzie. Tuż obok położony jest Domek Grecki z początku XXw. I Stare Łazienki, gdzie obecnie wykonuje się zabiegi wodne.
Zmęczeni spacerem możemy odpocząć pod palmami w Pijalni Wód, którą zasila Źródło Miłości. W tym samy pawilonie mieści się też czekoladarnia Wedla, gdzie można skosztować prawdziwej gorącej czekolady. Komu starczy sił, powinien skorzystać z oferty Atrium. Wodny kompleks z basenem zapewnia relaks na łóżkach bąbelkowych i jacuzzi. Można również zwyczajnie popływać lub dać się ponieść ”sztucznej rzece” albo… wziąć wygładzającą kąpiel w basenie białej glinki.
Ale Park Zdrojowy to przede wszystkim drzewa, który wpływają na mikroklimat tego miejsca, gdzie samoczynnie obniża się ciśnienie krwi. Rosną tu sosny i świerki, wiązy i graby, wierzby oraz całe aleje lip i jesionów. Ozdobą parku są drzewa egzotyczne – rosnący tuż przy pałacu tulipanowiec amerykański z żółtymi kielichami kwiatów, które zakwitają pod koniec czerwca. W maju na czerwono kwitły – obok odmian „maturalnych” - kasztanowce czerwone. A w sierpniu zakwitnie białymi ogromnymi dzwonkami zebranymi w 40 – centymetrowe kwiatostany surmia wielkokwiatowa!
Nałęczów leczy serce, Nałęczów leczy duszę. Z dala od zgiełku wielkiego miasta naprawdę można odpocząć.
Komentarze
