Szczawnica leczy

Szczawnica leczy

Nie trzeba jechać do uzdrowiska czy rezerwować drogich hoteli lub czekać w kolejce do sanatorium, żeby odczuć uzdrawiającą moc wód leczniczych w Szczawnicy. 

Sama nazwa miasta pochodzi od góralskiego określenia na kwaśne wody – „Szczawnic”, co oznacza, że te właściwości były znane być może już od XV wieku. Aby napić się uzdrawiającej wody, wystarczy przespacerować się deptakiem wzdłuż sanatorium (ulicą Zdrojową) w Górnej Szczawnicy, gdzie kilka lat temu przy placu Dietla została odnowiona kamienica, której nadano klimatyczną elewację oraz eleganckie wnętrze, oraz do której została przeniesiona pijalnia wód. Do dyspozycji mamy wodę z kilku źródeł – „Jana”, odpowiedniego na choroby nerek, „Magdaleny”, idealnej przy schorzeniach dróg żółciowych, „Stefana”, zalecanego przy chorobach układu oddechowego, „Józefiny”, doskonałej dla tych, którzy mają problemy z nieżytami nosa i astmą, „Heleny”, stosowanej przy chorobach żołądka. Wszystkie wody mają o wiele więcej właściwości, o których można przeczytać na miejscu, przed wyborem źródła, które chcemy spróbować, w pozostawionych przy ladzie katalogach. Istnieją również inne ujęcia wód leczniczych, takie jak choćby „Wanda” czy „Szymon” – one jednak są ogólnie dostępne dla turystów na poszczególnych etapach szlaków, jak choćby szlak pieszy z Palenicy. W pijalni wód można dostać odpłatnie kubeczek lub całą butelkę danej wody, ale również, jeśli udajemy się częściowo na urlop, a częściowo na leczenie, zaświadczenie lekarskie o rozpoczęciu leczenia wodą mineralną pozwoli nam otrzymać dzienną dawkę wody półdarmo. 

Autor: Paulina Dudek

Następny artykuł Orange Warsaw Festival 2009

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!