Tam nie jedź, bo...
Czy zdarzyło ci się kiedyś, że długo nie mogłeś zapomnieć o miejscu, które odwiedziłeś? Czy pomyślałeś, że nigdy nie widziałeś nic piękniejszego? Jeśli nie lubisz wzruszeń, nie chcesz czuć się zaskoczony albo zauroczony, lepiej tam nie jedź, bo…
...poczujesz się jak w Amazonii
Amazonia w Polsce – czy to możliwe? Jeśli chcesz się o tym przekonać, wybierz się na Podlasie do Doliny Narwi. W swojej środkowej części rzeka płynie kilkoma korytami, tworzy prawdziwy labirynt różnej wielkości strumieni, czasem rozlewa się szeroko, by później zniknąć pośród trzcin. Turyści często spotykają ukryte pod zielonym dywanem mokradła. Wiecie już pewnie, skąd nazwa polska Amazonia? Dodatkowym urokiem Doliny Narwi są zamieszkujące w szuwarach ptaki, które wiosną i latem dają prawdziwe koncerty. Przekonają się o tym uczestnicy spływu po Narwi. To kolejna przyjemność, której nie można sobie tutaj odmówić.
Na dzikiej rzece najlepiej sprawdza się pychówka, czyli łódź, którą steruje się odpychając od dna bardzo długim wiosłem. Popularnym szlakiem jest ten prowadzący z Suraża do Rzędzian. Po drodze można podglądać życie wodnego ptactwa, wypatrywać posągu Światowida oraz wyrastającego wprost z wody lasu. Ta ostatnia atrakcja jest do zobaczenia wtedy, gdy podniesie się poziom wody. Wtedy przez chwilę można naprawdę poczuć się jak w Amazonii.
...zobaczysz najpiękniejszą na świecie krokusową łąkę
Na pewno domyślacie się, o jakim miejscu mówimy. To oczywiście Polana Chochołowska, która wiosną zamienia się w prawdziwą krokusową łąkę. Z daleka przypomina raczej gęsty, fioletowy dywan, który wygląda jak utkany z tysięcy niepozornych kwiatów. Najpopularniejsze, znane z wielu zdjęć, ujęcie krokusowej łąki na Polanie Chochołowskiej, to rośliny przedstawione na tle ośnieżonego Jarząbczego Wierchu. Dodatkowy kontrast stanowi ciemnozielony pas lasu… Taki widok każdemu na długo zapadnie w pamięć!
Jeśli chcecie zaryzykować, że zakochacie się w tym widoku, przyjedźcie w Tatry w kwietniu – chociaż wiadomo, że nie ma stałej daty kwitnienia krokusów. Aby na własne oczy ujrzeć kwiaty, trzeba wybrać zielony szlak, który prowadzi do Polany Chochołowskiej. Przypominamy, żeby nie dać ponieść się emocjom, bo chyba nikt nie chce powtórki z roku 2016, kiedy do Doliny Chochołowskiej przybyły takie tłumy, że krokusów przed zniszczeniem musieli pilnować wolontariusze TPN! Pamiętajcie, te kwiaty są pod ścisłą ochroną.
...jeszcze spotkasz żubra
Puszcza Białowieska to nie miejsce dla osób, które chciałyby uniknąć spotkania z żubrem. Ten majestatyczny król zwierząt jest przecież jego symbolem. Chociaż gdyby nie podjęto decyzji o odbudowie gatunku, który w Polsce wyginął jeszcze przed wojną, Białowieski Park Narodowy może nie zdobyłby takiego rozgłosu. Teraz prastara puszcza stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych naszego kraju. Dodatkowym smaczkiem jest oczywiście nadzieja na to, że uda się spotkać to majestatyczne zwierzę.
Na terenie Puszczy Białowieskiej wytyczono mnóstwo tras turystycznych zarówno dla pieszych, jak i dla rowerzystów. Daje to możliwość dokładnego poznania terenu, gdzie nie tylko żubry stanowią atrakcję. To jedyna w swoim rodzaju okazja, by przenieść się w czasie o kilkaset lat i zobaczyć, jak wtedy wyglądały polskie lasy. Nie chcecie chodzić ani jeździć na rowerze? Wybierzcie się na przejażdżkę kolejką wąskotorową. Wagoniki mkną przez tereny puszczy na trasach z Hajnówki do Topiła oraz z Hajnówki do Doliny Leśnej.
...zobaczysz pustynię nad morzem
Piasek nad morzem – to raczej nic wyjątkowego. Ale prawdziwą perełką są ruchome wydmy, które stanowią atrakcję Łeby. Leżą na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, pomiędzy morzem a jeziorem Łebsko. Jeśli ktoś raz widział to miejsce, zachęcamy, by przy kolejnej wizycie w Łebie wybrał się ponownie i sprawdził, czy nic się nie zmieniło. Każdego roku piasek przesuwa się, zasypując sąsiadujące z wydmami lasy. Turyści mogą wejść na teren wydm i wdrapać się na wydmę Łącką – widoki są naprawdę pustynne.
Aby najszybciej dotrzeć do udostępnionej turystom wydmy, najlepiej udać się do Rąbki, gdzie znajduje się wejście na teren parku narodowego. Do wydmy Łąckiej prowadzi też zielony szlak turystyczny, który ma swój początek w Łebie przy ulicy Turystycznej. Osiemnastokilometrowa trasa biegnie wzdłuż Bałtyku, później można wrócić drogą wiodącą przez malowniczy las.
...poczujesz się jak w bajce
To ostrzeżenie kierujemy szczególnie w stronę pań, którym w dzieciństwie marzyła się kariera księżniczki. W tym zamku marzenia mogą powrócić, burząc dotychczasowe poukładane życie. Mamy tu na myśli piękny Zamek Czocha w miejscowości Sucha. Jednym z atutów dawnej średniowiecznej warowni jest jej lokalizacja w niezwykle malowniczej okolicy. Z zamkowych murów widać Jezioro Leśniańskie i całą okolicę.
Do bramy zamkowej prowadzi most przerzucony nad fosą. Warto dokładnie obejrzeć górny zamek z dziedzińcem, na którym znajduje się tzw. studnia niewiernych żon. Nad całością góruje wieża… Wrażenie jest niesamowite. Jeśli chcecie poznać pikantne szczegóły z historii zamku, możecie wybrać się na zwiedzanie z przewodnikiem. Ciekawą propozycją jest też nocne zwiedzanie, odbywające się w wiosenne, letnie i jesienne soboty. I na koniec jeszcze jedna propozycja – w Zamku Czocha mieści się hotel, więc jeśli jednak któraś turystka będzie chciała poczuć się jak księżniczka, może zarezerwować tam pokój.
...zabłądzisz wśród skał
Na pewno wiele razy słyszeliście historie o turystach, którym zdarzyło się zabłądzić. Jeśli nie chcecie zostać bohaterami następnej, lepiej nie jedźcie w Góry Stołowe i nie szukajcie Błędnych Skał. To prawdziwy labirynt szczelin i zaułków, które biegną pomiędzy ogromnymi blokami skalnymi. Istnieje mnóstwo legend, mówiących o zagubionych wędrowcach – nigdy nie udało im się znaleźć drogi powrotnej, musieli więc zostać na zawsze w tym kamiennym mieście.
Na szczęście to tylko legenda, a Błędy Skały to przepiękne miejsce. Gwarantujemy, że jeśli raz tam pojedziecie, na pewno jeszcze kiedyś wrócicie. Labirynt znajduje się pomiędzy Karłowem a Kudową-Zdrojem. A teraz ciekawostka! Czy wiedzieliście, że Błędne Skały stanowiły plener dla filmu „Opowieści z Narnii: Książę Kaspian”? Może podczas wycieczki uda wam się odnaleźć filmową Narnię?
...zaszumi ci w głowie
Gdzie w Polsce istnieje ryzyko, że tak się właśnie stanie? Naszym zdaniem, na Roztoczu – po zobaczeniu słynnych szumów. Są to progi skalne, które znajdują się na przełomach rzek w regionie. Najsłynniejsze znajdują się na Tanwi, gdzie na odcinku czterystu metrów zobaczymy aż dwadzieścia cztery szumy. Małe wodospadziki tworzą niezapomniany widok! Aby zobaczyć wszystkie najciekawsze miejsca, radzimy wybrać się na wędrówkę Szlakiem Szumów. Trasa jest pętlą, mającą swój początek w Suściu i prowadzącą przez Rezerwat Nad Tanwią.
...możesz spotkać potwora Frankensteina
Czy przyszło wam do głowy, że polskie miasto może mieć coś wspólnego z bohaterem powieści Mary Shelly? Jeśli nie chcecie poznać żadnej mrożącej krew w żyłach historii, lepiej nie jedźcie do Ząbkowic Śląskich, czyli miasteczka Frankenstein. Obecnie Ząbkowice zręcznie wykorzystują popularność, jaką cieszy się opowieść od dr. Frankensteinie, oferując wycieczkę jego śladami.
Podczas zwiedzania turyści dowiadują się między innymi, czy autorka powieści mogła inspirować się makabrycznymi wydarzeniami z początku XVII wieku. W tym czasie w mieście Frankenstein szalała dżuma, która zdziesiątkowała jego populację. Według relacji z tamtych czasów, odpowiedzialna za epidemię okazała się szajka grabarzy. Mieli oni celowo zarazić mieszkańców, ale lista ich przewinień jest o wiele dłuższa i znacznie bardziej mroczna. Gotowi na więcej? Zapraszamy więc do Ząbkowic Śląskich.
Źródło zdjęć:
Dolina Narwi: fot. PublicDomainPictures (Pixabay.com CC0)
Dolina Chochołowska: fot. OlegAleksejczuk (Pixabay.com CC0), fot. fraktus (Flickr.com CC BY-SA 2.0)
Puszcza Białowieska: fot. Robert_z_Ziemi (Pixabay.com CC0), fot. diapicard (Pixabay.com CC0)
Zamek Czocha: fot. Saga1974 (Pixabay.com CC0)
Roztocze: fot. Mr_Incognito_ (Pixabay.com CC0)
Ząbkowice Śląskie: fot. Dariusz Sieczkowski (Flickr.com CC BY-ND 2.0)
Komentarze