Tarnica - najwyższy szczyt polskich Bieszczadów
Obok bieszczadzkich połonin to właśnie Tarnica stanowi popularny cel turystycznych wypraw. Należący do Korony Gór Polski szczyt jest fantastycznym punktem widokowym na te części Karpat, które leżą już poza granicami naszego kraju. Niżej znajdziesz wszystko, co powinieneś wiedzieć o Tarnicy.
Tarnica (1346 m n.p.m.) to najwyższy szczyt w polskich Bieszczadach. Wraz z innymi najwyższymi wzniesieniami (Krzemieniem 1335 m.n.p.m i Haliczem 1333 m.n.p.m.), jakie obejmuje teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego, tworzy gniazdo Tarnicy i Halicza.
Tarnicę od Krzemienia oddziela Przełęcz Goprowska, natomiast od Szerokiego Wierchu nienazwana przełęcz o wysokości 1286 m n.p.m. Nazwa szczytu pochodzi z języka rumuńskiego, gdzie słowo tarnita oznacza siodło. Warto następnym razem dobrze przyjrzeć się panoramie Tarnicy, a na pewno od razu uda się zauważyć ten charakterystyczny wklęsły kształt.
Zobacz także: Tarnica vs. Smerek. Ciekawostki i fakty o szczytach w Bieszczadach
fot. ©K.Miłkowski, AdobeStock
Szlaki, które prowadzą na Tarnicę
Tarnica (1346 m n.p.m.) powinna być celem każdego turysty, którego zainteresuje Korona Gór Polski. To prestiżowy klub skupiający zdobywców 28 najwyższych wzniesień wszystkich pasm górskich w kraju. Potwierdzeniem zdobycia szczytu Tarnicy będzie zdjęcie oraz pieczątka - trzeba zgłosić się po nią do kasy biletowej Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Jeśli twoim celem jest Tarnica, koniecznie sprawdź, jakie szlaki masz do wyboru. Jedno jest pewne, po osiągnięciu szczytu, czekają na ciebie przepiękne widoki nie tylko na najbliższe części Bieszczadów, ale także położone dalej Tatry i leżące na Ukrainie pasmo Gorganów.
Jaki szlak na szczyt Tarnicy?
Aby zdobyć najwyższy szczyt Bieszczadów, trzeba uważnie dobrać szlak. Wędrówkę można zacząć w miejscowości Ustrzyki Górne bądź Wołosate. Mając więcej czasu, koniecznie trzeba wypróbować oba te podejścia. Warto też zarezerwować domek w Bieszczadach, który będzie znajdować się blisko wejścia do parku narodowego, dzięki temu odpadanie konieczność korzystania z samochodu.
Wróćmy jednak do szlaków wiodących prosto na szczyt Tarnicy! Do wyboru jest:
- szlak z Ustrzyk Górnych,
- niebieski szlak z Wołosatego,
- czerwony szlak z Wołosatego.
Tarnica - szlak z Ustrzyk Górnych
Jako ciekawostkę możemy powiedzieć, że zaczynający się w Ustrzykach Górnych szlak w pewnym momencie łączy się ze słynną trasą, jaką jest Główny Szlak Beskidzki. Biegnie z Ustronia do Wołosatego, a jego przejście stanowi duże wyzwanie zarówno pod względem logistycznym, jak też wytrzymałościowym.
Jest to również najpopularniejszy i najłatwiejszy szlak na Tarnicę, więc w szczycie sezonu trzeba liczyć się ze sporymi tłumami. Przebiega następująco: Ustrzyki Górne, Szeroki Wierch, przełęcz pod Tarnicą, Tarnica. Później można wrócić do Ustrzyk przez Wołosate.
Ustrzyki Górne to dla wielu turystów baza wypadowa w Bieszczady.
Noclegi blisko szlaków pozwalają uniknąć kłopotu z parkingiem czy długiego oczekiwania na autobus. Wystarczy pozostawić samochód przy kwaterze i nie przejmować się dojazdami. Zobacz więc wybrane obiekty noclegowe w Ustrzykach Górnych, które wyróżniają się świetną lokalizacją:
Opis szlaku: z Ustrzyk Górnych - na Tarnicę
Szlak ma swój początek w centrum Ustrzyk Górnych, skąd czerwone znaki prowadzą turystów do starej bramy Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Pierwszy etap wędrówki jest dość łatwy, trasa prowadzi mieszanym lasem i jeszcze nie jest wymagająca, mimo to pierwsza drewniana wiata stanowi dobry pretekst do odpoczynku.
Warto nabrać sił przed bardziej mozolnym odcinkiem biegnącym przez zachodnie zakończenie połoniny Szerokiego Wierchu. Jest to chyba jedyne strome podejście na trasie, dalsza trasa będzie już spokojniejsza i poprowadzi na Szeroki Wierch. Rozciąga się stamtąd widok na przełęcz pod Tarnicą, Bukowe Berdo, Krzemień, Halicz i Rozsypaniec, nad którym góruje Tarnica.
Kolejny etap trasy to wspomniana przełęcz pod Tarnicą, mająca kształt siodła. Znajduje się tu węzeł szlaków turystycznych. Szlakiem niebieskim można dojść do Wołosatego, szlak czerwony doprowadzi na Halicz oraz Rozsypaniec, ale jeśli celem jest Tarnica, należy się kierować wytyczonym szlakiem żółtym. Osiągnięcie szczytu zajmie około 15 minut.
fot. krzys16, Pixabay.com CC0
Tarnica - z Wołosatego niebieskim szlakiem
Szlak z Ustrzyk Górnych to nie jedyna trasa, która wiedzie na szczyt Tarnicy. Można pójść niebieskim szlakiem mającym swój początek w Wołosatem. Na co dzień jest spokojna miejscowość, ożywa jednak w sezonie, gdy zjeżdżają się tu turyści, chcący zdobyć jeden ze szczytów Korony Gór Polski. Jeśli wybierają najkrótszy szlak na Tarnicę, pojawiają się właśnie w Wołosatem.
Obecnie jest to niewielka osada oddalona od Ustrzyk Górnych o jakieś 5 kilometrów. Przed wojną wieś pełna była gwaru i śmiechu, jednak po wysiedleniach nie udało się przywrócić jej dawnego charakteru. Obecnie to przede wszystkim baza wypadowa, a także miejsce, w którym można podziwiać piękne widoki na góry. Dobrym punktem jest stary cmentarz, skąd świetnie widać Szeroki Wierch. W zasięgu wzroku pojawia się też Tarnica.
Opis: Tarnica - najkrótszy szlak
Z Wołosatego na Tarnicę prowadzi między innymi szlak niebieski, który biegnie dnem doliny Wołosatki. Trzeba dobrze pilnować oznaczeń, ponieważ jest to trasa graniczna. Niektóre szczyty są niedostępne dla turystów, można również niechcący trafić na Ukrainę. Szlak niebieski doprowadzi nas jednak do upragnionego celu, jakim jest Tarnica.
Przejście trasy zajmuje jakieś 3 godziny, więc nie jest to wymagająca wycieczka. Aby wejść na szlak na Tarnicę najpierw trzeba kupić bilet wstępu na teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Szybko mijamy granicę lasu lasu, wchodzimy między drzewa, które latem dają miły cień. Po drodze jest kilka miejsc na odpoczynek a także tablice informacyjne, przybliżające miejscową florę i faunę.
Tarnica w całej swej okazałości ukazuje się po wyjściu z lasu. Widać także Szeroki Wierch oraz przełęcz pod Tarnicą.
fot. jarekgrafik, Pixabay.com CC0
Tarnica - czerwonym szlakiem z Wołosatego
Na najwyższy szczyt prowadzi inna trasa, na którą także można wejść we wsi Wołosate. Dla odmiany jest to najdłuższy szlak wiodący do celu.
Opis: szlak czerwony z Wołosatego na Tarnicę
Pierwszy etap to wędrówka zagajnikiem, w tle słychać szum drzew i potoku. Kiedy pokaże się drewniana wiata, to znak, że jesteśmy blisko granicy lasu. Później wychodzimy na połoninę i mijamy Przełęcz Bukowską (1107 m n.p.m.), gdzie widać polskie i ukraińskie słupy graniczne.
Przełęcz Bukowska nie jest naszym celem - obieramy szlak na Rozsypaniec (1280 m n.p.m.). To punkt widokowy zarówno na wzniesienia leżące po polskiej stronie, jak też pasma znajdujące się na Ukrainie. Przechodzimy stąd widokową granią na kolejny szczyt na trasie to Halicz (1333 m n.p.m.), skąd rozpoczyna się ostatni etap wędrówki szlakiem czerwonym do punktu, jakim jest Tarnica.
Szlak biegnie długim trawersem Krzemienia, przez Przełęcz Goprowską, później dochodzi do przełęczy pod Tarnicą. To wspomniany już wcześniej węzeł szlaków. Odchodzi stąd szlak żółty (wybieramy go, by zdobyć najwyższy szczyt Bieszczadów) oraz szlak czerwony na Szeroki Wierch. Wspinamy się stąd przez kwadrans i wychodzimy wreszcie na wysokość 1346 m n.p.m.
Na pewno warto wybrać właśnie ten szlak na Tarnicę, ponieważ daje nam okazję do podziwiania najpiękniejszych miejsc, które ma w swych granicach Bieszczadzki Park Narodowy.
Panorama ze szczytu Tarnicy
Tarnica, jako najwyższy szczyt po polskiej stronie Bieszczadów, stanowi znakomity punkt widokowy. Rozciąga się stąd niezwykle malownicza panorama zarówno rodzimych wzniesień, jak też tych leżących poza granicami kraju.
Interesują cię wycieczki w Bieszczady i chcesz lepiej poznać region? Zobacz: Bieszczady - gdzie pojechać i co zobaczyć?
Tarnica, co widać ze szczytu?
Szczyt to fantastyczne miejsce obserwacyjne. Roztacza się stąd rozległy widok na wszystkie strony świata:
- patrząc na wschód widzimy m.in. Krzemień, Halicz, odcinek Przełęczy Goprowskiej, Rozsypaniec, Wielki Wierch, Pikuj i Starostynę,
- zwracając się ku południu dostrzeżemy Ostrą Horę, Małą Holicę, Rohatec, Jawornik czy Czeremchę,
- natomiast kierując wzrok w stronę zachodnią, przed oczami będziemy mieć Wielką i Małą Rawkę, Smerek i Połoninę Caryńską.
Żelazny krzyż na Tarnicy
Tarnica wyróżnia się charakterystycznym żelaznym krzyżem, wieńczącym jej wierzchołek. Dlaczego w ogóle taka konstrukcja znalazła się w Bieszczadach? Historia jest bardzo ciekawa.
Pierwszy krzyż na Tarnicy został ustawiony w roku 1979. Zrobili to uczestnicy obozu wędrownego, który organizował wikariusz z Polańczyka ks. Franciszek Rząsa. Miał wysokość 1,5 metra - w porównaniu do kolejnych konstrukcji był dość niepozorny.
fot. krystianwin, Pixabay.com CC0
Kolejny ustawiono już w latach 80. Pomysłodawcą znowu był ks. Rząsa, a okazją pielgrzymka Jana Pawła II do ojczyzny. Chciał w ten sposób upamiętnić wędrówki przyszłego papieża po Bieszczadach oraz zdobycie Tarnicy w sierpniu 1953 roku. Nowy krzyż miał już 7,5 metra wysokości, jednak ze względu na czasy jego wniesienie odbywało się w tajemnicy. Ustawiono go w przeddzień przyjazdu papieża do kraju (7 czerwca 1987 r.).
Wiosną 2000 roku krzyż na Tarnicy uległ zniszczeniu, konstrukcję pokonał śnieg i wiatr. Na ustawienie nowego nie trzeba było długo czekać. Nowy krzyż stanął na szczycie już jesienią. Tym razem odbyła się oficjalna pielgrzymka osób, które wnosiły jego elementy.
Komentarze
