Turbacz - najciekawsze szlaki prowadzące na szczyt
Turbacz to najwyższy szczyt Gorców, malowniczego pasma górskiego, stanowiącego część Beskidów Zachodnich. Z jego szczytu można podziwiać unikalną, malowniczą panoramę Tatr, dla której tak wiele osób decyduje się wejść na Turbacz. Góra ta od lat jest częstym celem wycieczek turystycznych - według oficjalnych danych, pierwsze wyprawy na nią były organizowane już w XIX wieku.
Popularność tego szczytu wśród turystów dodatkowo podnosi fakt, że wejście na niego nie należy do trudnych i wymagających - na Turbacz prowadzi wiele szlaków, które bez problemu pokonają rodziny z dziećmi, seniorzy, a także osoby, które dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w zdobywaniu górskich szczytów.
Na szczyt Turbacza warto wspiąć się tym bardziej, że jako najwyższy szczyt Gorców, wchodzi on w skład Korony Gór Polski - listy zawierającej wszystkie najwyższe szczyty położone w granicach naszego kraju. Dowiedz się więcej o Koronie Gór Polskich z Beskidu Śląskiego: Skrzyczne - raj dla narciarzy, rowerzystów i pieszych wędrowców
Sprawdźmy, jakie szlaki prowadzą na Turbacz, co ciekawego można zobaczyć po drodze i wreszcie, co czeka na nas na samym jego szczycie. Oprócz przepięknych widoków, w okolicach samego wierzchołka Turbacza można się bowiem zatrzymać na dłużej, korzystając z usług Schroniska PTTK na Turbaczu.
O Turbaczu słów kilka, czyli co warto o nim wiedzieć przed wyprawą na sam szczyt?
Turbacz jest najwyższym szczytem Gorców, który według większości źródeł wznosi się na wysokość 1310 m n.p.m. Jego wierzchołek jest zaokrąglony i porośnięty gęstym lasem bukowo-świerkowym. Turbacz cieszy się sporym zainteresowaniem wśród miłośników górskich wędrówek, a samo zdobycie jego szczytu jest obowiązkiem dla tych śmiałków, którzy kolekcjonują Koronę Gór Polski.
Turbacz, fot. Nocowanie.pl
Co jednak ciekawe, największym zainteresowaniem wędrowców cieszy się nie tyle sam szczyt Turbacza, co znajdujące się nieco poniżej niego schronisko. To właśnie z niego można bowiem podziwiać najpiękniejsze widoki, zatrzymać się na ciepły, domowy posiłek, a także zorganizować sobie wygodny nocleg w górskiej scenerii, aby spędzić na Turbaczu jeszcze więcej czasu.
Turbacz jest zlokalizowany w centralnym punkcie pasma górskiego Gorców i tworzy potężny rozróg. Pod względem geologicznym jest zbudowany z fliszu karpackiego. Od Turbacza odbiega siedem górskich grzbietów, w tym m. in. Pasmo Gorce, grzbiet Mostonicy i Kudłonia, grzbiet Turbaczyka, grzbiet Suchego Gronia itd. Stoki Turbacza znajdują się na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego, lecz sam jego wierzchołek jest już poza jego granicami.
fot. Nocowanie.pl
Dzieje wypraw turystycznych na Turbacz
Turbacz, ze względu na swoje dogodne położenie, od lat jest celem pieszych wycieczek. Pierwsze wzmianki o wyprawach na niego pojawiły się już w XIX w. Zostały wymienione m. in. przez Seweryna Goszczyńskiego, który tak opisywał Turbacz w swoim "Dzienniku Podróży do Tatrów": "Widok z Turbacza na wszystkie strony przecudny, obszarem, który zajmuje i bogactwem rozmaitości. Nie miałem jeszcze w swym życiu podobnego widoku". Jak widać, opinie na temat Turbacza już wtedy były bardzo przychylne, a ich rozpowszechnianie wśród miłośników górskich wędrówek jeszcze mocniej przyczyniło się do popularyzacji Turbacza.
W XIX w., czyli na samym początku wypraw na Turbacz, jego wierzchołek był bezleśny, przez co można było podziwiać z niego naprawdę zachwycające widoki, w tym przy użyciu lunety wypatrzeć nie tylko Tatry, ale i odległy Kraków. Obecnie najlepsze widoki są dostępne nieco 500 metrów pod samym wierzchołkiem, z terenu wspomnianego powyżej schroniska na Turbaczu.
Turbacz cieszył się sporym zainteresowaniem także w czasie II wojny światowej, jednak bynajmniej nie ze względów turystycznych, lecz strategicznych. To właśnie na jego stokach toczyły się bowiem walki partyzanckie, kryły się oddziały AK, a schronisko stanowiło azyl i kryjówkę dla ludzi walczących o wyzwolenie Polski. Z Turbaczem związana jest także historia życia i dokonań wojennych Józefa Karasia ps. "Orzeł" - partyzanta i dowódcy walczącego na tych terenach przeciwko okupacji niemieckiej i radzieckiej.
Turbacz, fot. DzidekLasek/pixabay.com, CC0
Czemu Turbacz zawdzięcza swoją nazwę?
Etymologia nazwy "Turbacz" nie jest do końca jasna. Według Władysława Maciejczaka, nazwa ta wzięła się od położonej poniżej szczytu Hali Turbacz i na skutek błędu została mylnie przypisana także samemu wzniesieniu. Według jego opinii, właściwa, ludowa nazwa góry nosiła miano "Kluczki". Co ciekawe, nazwa ta funkcjonuje po dziś dzień, nie odnosi się jednak bynajmniej do samego wierzchołka, lecz do lasu położonego na południowych zboczach Gorców.
Innej, bardziej poetyckiej próby wyjaśnienia nazwy Turbacz podjął się natomiast XIX-wieczny pisarz i poeta Władysław Orkan, według którego miano to powstało z powodu pokrytego turbanem gęstych mgieł wierzchołka oraz silnych wiatrów powodujących turbacje. Tak pisał on o Gorcach i Turbaczu: "Naprzeciw Tatr, między doliną nowotarską, a wężowatą kotliną Raby, wspięło się gniazdo dzikich Gorców. Od romantycznych Pienin rozdzielał je wartki kamienicki potok, a od spiskiej krainy odgraniczył je bystry Dunajec. Samotnie stoją nad wzgórzami. A wyżej jeszcze nosi głowę ojciec ich rodu, zasępiony Turbacz. Nie wiadomo kto go chrzcił i skąd mu to miano.
Może stąd, że turbanem mgły przed deszczem owija łysą głowę, albo raczej, że widywano go zawsze w turbacji wiecznej.”
Z kolei według lingwistów, nazwa Turbacz najprawdopodobniej ma korzenie wołoskie. Ma ona pochodzić pod rumuńskiego słowa "turba", oznaczającego po prostu darń lub torf. Inna teoria głosi natomiast, że nazwa Turbacz wzięła się od Potoku Turbacz, którego miano nawiązywało do jego wąskiego nurtu - w języku wschodniorumuńskim "turbat" tłumaczy się bowiem jako wściekły lub szalony. Co ciekawe, Beskidy mają wiele miejsc o nazwach pochodzenia wołoskiego, które najprawdopodobniej powstały podczas bytności ludności wołoskiej na tych terenach w XIV i XV w.
W XIX wieku, kiedy na Turbaczu rozkwitała turystyka, wzniesienie to było często nazywane także "Niedźwiedziem", "Niedźwiedzicą", a także "Niedźwicą". Nazwy te również pojawiły się jednak w wyniku błędu kartografów galicyjskich, który przez pomyłkę nanieśli w miejscu najwyższego szczytu Gorców nazwę pobliskiej miejscowości. Do dnia dzisiejszego przetrwała natomiast nazwa Turbacz i to właśnie ona występuje we wszystkich oficjalnych źródłach. Co ciekawe, może przybierać jednak różne odmiany w miejscowej gwarze - lokalni górale nazywają Turbacz "Turbac", "Trubac", a także "Turboc".
Kiedy wybrać się na Turbacz i dlaczego zima to świetna na to pora?
Turbacz jest o tyle wdzięcznym kierunkiem wyprawy, że można odwiedzić go właściwie przez cały rok - zarówno w lecie, jak i w zimie. Na szczyt Turbacza wiodą dobrze wytyczone i czytelnie oznaczone szlaki turystyczne, które przebiegają przez łatwe do pokonywania tereny, w tym polany i polne ścieżki. Zdobycie Turbacza nie należy więc do trudnych, nie wymaga także zahartowania ani wybitnej kondycji. Nie trzeba zabierać ze sobą żadnego dodatkowego ekwipunku, poza oczywiście wodą i prowiantem na drogę.
Na Turbacz prowadzi gęsta sieć szlaków turystycznych, które zbiegają się w jednym punkcie - obok położonego ok. 500 metrów od wierzchołka Turbacza schroniska PTTK. Ze względu na fakt, że to właśnie na jego terenie można podziwiać najpiękniejsze widoki, wielu turystów to właśnie w tym miejscu kończy swoją wyprawę na Turbacz. Na sam wierzchołek warto się jednak wspiąć, gdyż na powyżej schroniska PTTK znajduje się kamienny obelisk i żelazny krzyż, przy których warto zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Mimo tego, że wyprawa w góry w zimie wydaje się bardziej wymagająca niż chodzenie po górskich szczytach w lecie, to właśnie w okresie zimowym Turbacz przeżywa prawdziwe oblężenie turystów. Główną bazą wypadową na Turbacz dla miłośników narciarstwa biegowego jest Długa Polana wraz ze stacją narciarską Długa Polana. To właśnie tu skupiają się amatorzy narciarstwa biegowego, skitouringu oraz pieszych wycieczek.
Zimowa popularność Turbacza wśród turystów wynika także z faktu, że w okresie zimowym miejsce to oferuje jeszcze piękniejsze widoki - na szczycie Turbacza możemy podziwiać ośnieżone szczyty okolicznych gór i wierzchołki drzew. Co więcej, prowadzące na Turbacz szlaki w okresie zimowym są równie łatwe do pokonania, co w pozostałych porach roku.
fot. krystianwin_p/pixabay.com, CC0
Jak dojechać w okolice Turbacza? Gdzie zatrzymać się na nocleg?
Na Turbacz można wspiąć się korzystając z licznych, dostępnych tu szlaków turystycznych. Prowadzące na Turbacz szlaki mają swój początek w różnych miejscowościach, zlokalizowanych w pobliżu góry. Planując wyprawę na najwyższy szczyt Gorców, warto jeszcze przed wyjazdem zapoznać się z dostępnymi w okolicy szlakami i wybrać jeden z nich - ten, który zdecydujemy się pokonać. Od wybranej trasy zależy bowiem miejsce, które uczynimy swoją bazą wypadową na Turbacz.
Najwięcej turystów decyduje się zatrzymać na nocleg w Nowym Targu - największej i najbardziej znanej miejscowości w okolicach Turbacza. W mieście znajdziemy zakwaterowanie w ramach takich popularnych kategorii noclegowych, jak m. in. domki letniskowe Nowy Targ, apartamenty Nowy Targ i pokoje Nowy Targ. Do Nowego Targu można dojechać zarówno korzystając z własnego auta, jak i środkami transportu publicznego - koleją lub autokarem. W pobliżu Nowego Targu znajduje się miejscowość Kowaniec, gdzie swój początek ma jeden z najpopularniejszych szlaków turystycznych na Turbacz - szlak zielony Nowy Targ Kowaniec.
Kolejną miejscowością, która świetnie sprawdzi się jako baza wypadowa na Turbacz jest Rabka-Zdrój - jedno z miejscowych uzdrowisk i miasto, które szczególnie ukochały sobie dzieci. Nocleg w Rabce-Zdrój, połączony z korzystaniem z licznych, miejscowych atrakcji dla najmłodszych, to świetny pomysł dla rodzin z dziećmi, które planują wejście na Turbacz ze swoimi pociechami. Oprócz Nowego Targu i Rabki-Zdrój, na nocleg możemy zatrzymać się także w mniejszych miejscowościach w okolicy - m. in. w Obidowej, Łopusznej, Niedźwiedziu, Lubomierzu, a także w Koniakowie.
Schronisko PTTK w okolicach Turbacza
Osoby, które pragną jak najdłużej korzystać z górskich klimatów, mogą natomiast pokusić się o rezerwację noclegu w jednym z dwóch schronisk, działających w okolicach Turbacza. Pierwsze schronisko PTTK Stare Wierchy zlokalizowane jest na wysokości 968 m n.p.m., na grzbiecie prowadzącym z Turbacza do Rabki-Zdrój. Schronisko PTTK dysponuje 25 miejscami noclegowymi, a z jego okien rozciągają się przepiękne widoki na Tatry, Beskid Wyspowy, Gorce, a przy dobrej pogodzie widoczna jest także Babia Góra.
Drugie schronisko PTTK leży natomiast tuż przed samym szczytem Turbacza. Schronisko PTTK na Turbaczu, bo to o nim mowa, znajduje się na wysokości 1283 m n.p.m., na skraju polany Wolnica (części Hali Długiej) i oferuje aż 110 miejsc noclegowych oraz pełne wyżywienie dla turystów. Więcej na jego temat powiemy w dalszej części artykułu.
Hala Długa , fot. Nocowanie.pl
Turbacz szlaki, które prowadzą na sam szczyt!
I oto stało się! Zdecydowaliśmy się wejść na Turbacz i zobaczyć, czy jego popularność wśród turystów jest w pełni zasłużona. Wyprawę w pewnym sensie może jednak nieco komplikować fakt, że na Turbacz prowadzi sporo szlaków turystycznych. Osoby, które po raz pierwszy wybierają się w te okolice, mogą więc nie wiedzieć, na który z nich się zdecydować. Aby ułatwić sobie podjęcie dobrej decyzji, przygotowaliśmy opis każdego z nich. Sprawdźmy więc, jak szybko i sprawnie wspiąć się na Turbacz i co ciekawego napotkamy zarówno na drodze, jak i na samym szczycie Turbacza!
Turbacz poprzecinany jest gęstą siecią szlaków PTTK o różnej długości, które pozwalają dostać się na niego właściwie od każdej strony. Główny węzeł komunikacyjny, w którym następuje przecięcie wszystkich szlaków, znajduje się przy samym Schronisku na Turbaczu. Na sam wierzchołek prowadzi już natomiast jedna droga - szlak czerwony, fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego, najdłuższego szlaku w polskich górach, który liczy sobie łącznie aż 496 km. Szlak przecina wierzchołek góry i biegnie dalej w stronę Rabki-Zdrój.
Szlak na Turbacz, fot. JerzyGorecki/pixabay.com, CC0
Żółty szlak Nowy Targ Kowaniec
Jednym z najpopularniejszych wśród turystów szlaków wiodących na Turbacz jest żółty szlak. Ma on swój początek w pobliżu Nowego Targu, w miejscowości Kowaniec. Świetnie sprawdzi się na pierwsze wejście na Turbacz oraz dla osób początkujących, w tym także dla rodzin z dziećmi. Żółty szlak jest bowiem uznawany za najłatwiejszy do pokonania.
Żółty szlak bez większego wysiłku zaprowadzi nas na Turbacz, po drodze pozwalając zahaczyć o polanę Wisielakówkę, Miejski Wierch (1143 m n.p.m.) i Bukowinę Miejską. Szlak posiada łagodne nachylenie i wiedzie przez malownicze okolice, z których można podziwiać piękne widoki i nasycić oczy górską panoramą Gorców. To świetny wybór na początek!
Zielony szlak Nowy Targ Kowaniec
W tym samym miejscu, co żółty szlak, zaczyna się także zielony szlak, stanowiący najkrótszą drogę z Nowego Targu do Schroniska na Turbaczu. Zielony szlak wiedzie przez Drożdżów Groń (1025 m n.p.m.) i Kowalową Bukowinę (1073 m n.p.m.), przez co stanowi jeszcze ładniejszą trasę od swojego żółtego szlaku. Jak to jednak w życiu bywa, jest za to bardziej stroma i męcząca, przez co warto ją wybrać, jeśli mamy raczej dobrą kondycję i pewne doświadczenie w górskich wędrówkach.
Czerwony i zielony szlak Koninki
Zielonym szlakiem, który następnie przechodzi w czerwony, możemy dostać się na Turbacz także z miejscowości Koninki. Jest to szlak szczególnie polecany dla osób wygodnych, których odstrasza mozolne podejście, gdyż można znacznie zmniejszyć wysiłek towarzyszący wyprawie, korzystając z wyciągu na Tobołów. Po jego opuszczeniu pozostaje jeszcze do pokonania stosunkowo prosta i łagodna trasa, która powinna zająć nie dłużej niż ok. 2 godziny drogi.
Szlak naTurbacz, fot. JerzyGorecki/pixabay.com, CC0
Żółtym szlakiem z Lubomierza
Żółty szlak z Lubomierza nie bez powodu jest uznawany za jeden z najbardziej widowiskowych tras turystycznych prowadzących na Turbacz. Wiedzie przez Świnią Górę (651 m n.p.m.), Kudroń (1274 m), Przysłówek (1123 m) i Czoło Turbacza (1258 m). Żółty szlak jest dłuższy niż pozostałe, przez co warto na niego postawić, jeśli planujemy wybrać na nocleg Schronisko na Turbaczu.
Jako alternatywa jest często wskazywany szlak niebieski, który wiedzie od Kamienicy, przez górę Zdżar i Wierch Bystrzaniec, do góry Gorec i dalej żółtym szlakiem prosto na Turbacz. Niebieski szlak jest w tym wypadku dość długi, gdyż do przejścia mamy ok. 22 km, na których pokonanie trzeba poświęcić ok. 8 godzin. Nadaje się więc raczej dla wytrwałych i doświadczonych wędrowców, którzy chcą spędzić w górach jak najwięcej czasu.
Zielonym szlakiem z Niedźwiedzia
Szlak zielony z Niedźwiedzia to kolejna propozycja dla miłośników dłuższych wędrówek. Warto się na niego zdecydować głównie z powodu przepięknych widoków, jakie towarzyszą wyprawie. Po drodze możemy wstąpić do muzeum Władysława Orkana w Niedźwiedziu, wejść na Basilkę, Turbaczyk, Wierch Spalone, Kopaniec i Czoło Turbacza.
Szlak czerwony z Rabki-Zdrój
Czerwony szlak mający swój początek w Rabce-Zdrój stanowi fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego i świetnie sprawdzi się w przypadku osób, które chętnie zatrzymują się na postój w miejscowych schroniskach. Jest to często uczęszczana i popularna trasa, którą równie warto wybrać, co pozostałe.
Oczywiście, wytyczonych szlaków turystycznych, które zawiodą nas prosto na Turbacz, jest zdecydowanie więcej. Te wymienione powyżej wydają się jednak najciekawsze oraz dostosowane do potrzeb turystów o zróżnicowanych predyspozycjach, kondycji i wymaganiach.
Atrakcje na szczycie Turbacza. Co ciekawego na nas czeka?
Wejście na szczyt Turbacza to niewątpliwy sukces, który warto upamiętnić wykonaniem sobie zdjęcia. Można je zrobić m. in. tuż przy obelisku. Na szczycie Turbacza znajduje się bowiem kamienny obelisk, na którym umieszczona jest nazwa szczytu, jego wysokość, a także współrzędne geograficzne. Oprócz tego, na szczycie Turbacza umiejscowiony jest także żelazny krzyż z datami 1945-85, a także tablica informacyjna, na której umieszczono informacje na temat flory charakterystycznej dla tego szczytu górskiego.
Szczyt Turbacza w zimie, fot. Nocowanie.pl
Na Turbaczu znajdują się także ławeczki, na których można odpocząć po trudach wyprawy i podziwiać najbliższe otoczenie. Najpiękniejszy jest jest jednak nie tyle sam wierzchołek Turbacza, co roztaczający się z jego odsłoniętej części widok - z Turbacza możemy wypatrzeć m. in. Tatry, Beskid Żywiecki, a konkretnie jego wschodni fragment z Babią Górą i Policą na czele, a także Beskidy, w tym Beskid Makowski i Beskid Wyspowy. Nieco niżej, tuż przy schronisku PTTK na Turbaczu można natomiast podziwiać Pieniny, Jezioro Czorsztyńskie, a także Spisz.
Szczyt Turbacza latem, fot. Nocowanie.pl
Schronisko PTTK na Turbaczu
Nieco poniżej szczytu Turbacza, w miejscu w którym przecinają się wszystkie wiodące na niego szlaki i trasy biegnące dalej, na pozostałe szczyty Gorców, przycupnęło schronisko PTTK na Turbaczu im. Władysława Orkana. Mieści się ono w dużym budynku, w którym wędrowcy znajdą ponad 100 miejsc noclegowych. Oprócz pokojów na nocleg w cieniu góry, goście mogą korzystać także z usług funkcjonującej na miejscu restauracji i kawiarni. Schronisko jest nowoczesne, świetnie przystosowane do goszczenia w swoich progach licznych grup turystów. Tuż obok swoją siedzibę ma także stacja ratunkowa GOPR, która dba o bezpieczeństwo turystów w górach.
Obecnie istniejące Schronisko PTTK na Turbaczu pochodzi z 1958 r. Pierwsze gorczańskie schronisko powstało w tym miejscu natomiast w 1934 r. jednak zostało spalone w czasie wojny, w 1943 r. Co ciekawe, pożar ten mieli wywołać Polacy, gdyż nie chcieli, aby obiekt dostał się ręce wroga, który planował stworzyć w jego miejscu posterunek. Do schroniska warto wstąpić tym bardziej, że to właśnie ono przechowuje pieczątkę potwierdzającą wejście na Turbacz - obowiązkowy element wyprawy dla każdego zdobywcy Korony Gór Polski.
Schronisko PTTK na Turbaczu dysponuje noclegami w pokojach 2-, 4- i 6-osobowych oraz na kilku salach wieloosobowych. Obecnie do dyspozycji turystów jest 110 miejsc noclegowych, w tym także 3-osobowy apartament z własną kuchnią, łazienką oraz salonem. W obekcie mieści się także 60-osobowa jadalnia, w której można zjeść pyszny, przygotowany na miejscu posiłek. Turyści mogą także korzystać ze wspólnej świetlicy, pryszniców, umywalki, a także suszarni. Na miłośników białego szaleństwa czeka natomiast narciarnia, w której można bezpiecznie przechowywać narty.
Trasy narciarstwa biegowego na Turbaczu
Tak jak Kasprowy Wierch jest uznawany za narciarską stolicę Tatr, tak Turbacz cieszy się szczególnym uznaniem wśród miłośników narciarstwa biegowego. To właśnie tu znajdują się bowiem znane i cenione trasy narciarstwa biegowego, spośród których najbardziej znana biegnie z Obidowej na Turbacz. Miłośnicy narciarstwa biegowego powinni odwiedzić Turbacz tym bardziej, że uprawianie sportów zimowych na jego zboczach pozwala na obcowanie z przepiękną gorczańską przyrodą oraz trenowanie umiejętności sportowych w świetnie przystosowanym do tego celu miejscu.
Narciarstwo biegowe, fot. stux/pixabay.com, CC0
Najbardziej znaną trasą narciarstwa biegowego w tym miejscu jest trasa "Śladami Olimpijczyków". Jest to świetnie przygotowana trasa, która ciągnie się na dystansie ok. 11 km i osiąga przewyższenie ponad 500 metrów. Jej pokonanie stanowi więc nie lada wyzwanie i prawdziwą gratkę dla miłośników szusowania po zaśnieżonych zboczach.
Trasa ma swój początek w miejscowości Obidowo, a kończy się obok Schroniska pod Turbaczem. Po drodze znajdują się dwie wiaty, przy których można zatrzymać się i odpocząć. Fragmenty tej trasy przedstawiają się następująco - pierwsze 4 km biegną wzdłuż potoku Lepietnica, następny fragment prowadzi na grań góry Gorzej, kolejne na Średni Wierch i Solnisko, a ostatnie dwa na Rozdziele i pod Schronisko PTTK na Turbaczu.
Atrakcje turystyczne w rejonie Turbacza
Odwiedzając Turbacz w okresie wiosenno-letnim warto wziąć udział w jednym, bardzo ważnym wydarzeniu. Jest nim Święto Gór - lokalne wydarzenie o charakterze religijnym, które cyklicznie odbywa się na Polanie Rusnakowej, zlokalizowanej kilkanaście minut spacerem od schroniska na Turbaczu. Polowa msza święta jest odprawiana w co drugą niedzielę sierpnia obok tzw. Kaplicy Papieskiej. Na Święto Gór na Turbacz ściągają górale z całego południa Polski, niekiedy także z bardzo oddalonych od tego miejsca zakątków. Na imprezie goszczą także liczne rzesze turystów, którzy również chcą wziąć udział w tym niezwykłym wydarzeniu.
Kaplica Matki Boskiej Królowej Gorców, czyli Kaplica Papieska
Mówiąc o Święcie Gór, nie sposób nie wspomnieć także o niezwykłym miejscu, w którym odbywa się to unikalne na skalę ogólnopolską wydarzenie - Kaplicy Matki Boskiej Królowej Gorców, nazywanej także Kaplicą Papieską. Jest to drewniany budynek zlokalizowany na Polanie Rusnakowej, którego wystrój wprost nawiązuje do tematyki patriotycznej, łącząc tym samym sferę religijną z patriotyzmem i tradycyjnymi polskimi wartościami.
Kaplica Papieska jest zbudowana na planie krzyża Virtuti Militari - najwyższego odznaczenia wojskowego w Polsce. Jej drzwi mają kształt orła, a zamykający je łańcuch symbolizuje Polskę w niewoli. Znajdująca się tuż ponad nimi korona orła jest natomiast stylizowana na łódź z portretem Jana Pawła II i inskrypcją "Pasterzowi pasterze".
W oknach kaplicy umieszczono 4 historyczne orły, pochodzące z różnych czasów w dziejach naszego kraju. We wnętrzu Kaplicy Papieskiej znajdują się natomiast pamiątkowe tablice poległych żołnierzy IV batalionu 1. Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Tuż obok kaplicy znajduje się pomnik ku pamięci ofiar katyńskich. Kapica Papieska jest miejscem, które zdecydowanie warto odwiedzić podczas wizyty na Turbaczu tym bardziej, że dzieli ją mniej niż godzina drogi od schroniska, bo zaledwie 15 min.
Inne szczyty górskie w Gorcach
Turbacz jest zdecydowanie najbardziej obleganym wzniesieniem w Gorcach, lecz na pewno nie jedynym, które warto odwiedzić. Oprócz niego, warto wybrać się m. in. na Gorec, Lubań, Magurki, a także na drugi najwyższy szczyt Gorców, czyli Jaworzynę Kamieniecką. Na jego szczycie znajduje się Kapliczka Bulandy - legendarnego gorczańskiego bacy. Niedaleko mieści się także Zbójecka Jama - jedna z największych jaskiń w całych Gorcach.
Na przełęczy Pańska Przehybka znajdują się natomiast odtworzone fragmenty kadłuba amerykańskiego bombowca Liberator, który rozbił się w tym miejscu w 1944 r. W Kurantowej Kolibie, czyli zabytkowej drewnianej chacie, można natomiast zobaczyć, jak w czasie II wojny światowej przez wrogiem ukrywali się partyzanci. Innym miejscem, które również warto odwiedzić w Gorcach, jest Obserwatorium Astronomiczne na Suhorze - najwyżej położony obiekt tego typu w całej Polsce.
Muzeum Władysława Orkana w Porębie Wielkiej
Planując dłuższy pobyt w Gorcach, warto pokusić się także o wizytę w jednym z miejscowych muzeów - poświęconemu osobie Władysława Orkana, który tak pięknie pisał o Turbaczu. Ten młodopolski poeta i pisarz pochodził z Poręby Wielkiej i właśnie w jego rodzinnym domu mieści się poświęcone jego życiu i twórczości muzeum, noszące nazwę Orkanówki. Na uwagę zasługują nie tylko jego zbiory, ale także sam budynek muzeum - willi w stylu zakopiańskim z zachowanym w oryginale układzie pomieszczeń i wyposażeniem.
Rozrywki w Rabce-Zdrój dla najmłodszych
Kolejnym miejscem, które zdecydowanie warto odwiedzić podczas pobytu w Gorcach, jest Rabka-Zdrój - miejscowość, z której można bezpośrednio wyruszyć na Turbacz. Po wejściu na szczyt, odpoczynku we wnętrzu schroniska i zejściu z powrotem do miejscowości, warto spędzić czas w miasteczku. Z oferowanych przez nie atrakcji z pewnością ucieszą się najmłodsi, gdyż miasto to nie bez powodu nazywane jest miastem dzieci. Słynie bowiem nie tylko z uzdrowiska, w którym przebywają głównie mali kuracjusze, jak i z bogatej oferty rozrywek dla najmłodszych.
W Rabce-Zdrój mieści się słynny Rabkoland - rodzinny park rozrywki, w którym można spędzić cały dzień na zabawach i odkrywaniu kolejnych jego atrakcji. Na gości czekają m. in. karuzele, rollercoastery, występy i animacje, teatrzyk dla dzieci i wiele innych, ciekawych rozrywek. Tuż obok miejscowości znajduje się natomiast Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce, który dysponuje największą kolekcją eksponatów kolejowych w Polsce. Znajdujące się tu wystawy z pewnością zaciekawią zarówno małych, jak i dużych turystów spędzających wolny czas w cieniu malowniczych Gorców.
Komentarze