Urlop w stylu eko - najważniejsze zasady

Urlop w stylu eko - najważniejsze zasady

Jak wygląda urlop w stylu eko? Jakich zasad powinniśmy przestrzegać by zostać eko-turystami? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższym tekście. Zdecydowanie warto być eko. Zarówno na co dzień, jak i w podróży!

Tegoroczny sezon sprzyja wypoczywaniu na łonie natury i turystyce krajowej. W związku z pandemią koronawirusa, zdecydowana większość Polaków zrezygnowała z wczasów zagranicznych na rzecz urlopu w kraju. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się małe miejscowości, i niewielkie obiekty noclegowe. Odkrywamy nowe miejsca, często takie, o których istnieniu nie mieliśmy do tej pory pojęcia. I ma to swoje plusy, oczywiście, ale także i minusy.

Spędzając czas w lesie, na łące, nad jeziorem czy na górskim szlaku, pamiętajmy, że jesteśmy tam jedynie gośćmi. Nie zaburzajmy codzienności żyjących w danym miejscu zwierząt, tych małych i tych dużych. Wyjeżdżając, pozostawmy zwiedzany teren w takim stanie, w jakim go zastaliśmy w dniu przyjazdu. Jak tego dokonać? Co sprawi, że zasłużymy na miano eko-wczasowicza? Poniżej znajdziecie przygotowane przez nas zestawienie najważniejszych zasad, których należy przestrzegać podczas urlopy w stylu eko. Jeśli wszystko odpowiednio zaplanujecie, dacie radę. Zobaczcie sami!


Zasada nr 1: Ekologiczny środek transportu


Jak wynika z przeprowadzonych badań, turystyka przyczynia się do ponad 5% globalnej emisji gazów cieplarnianych. A z tego aż 90% przypada na transport. Nie ma możliwości, by zrezygnować z transportu podczas urlopu, gdyż przecież właśnie na podróżowanie najczęściej go przeznaczamy. Co jest możliwe? Na pewno możemy starać się wybierać takie środki transportu, które emitują mniej gazów cieplarnianych, czyli mają tzw. mniejszy ślad węglowy. Pod tym względem zdecydowanie lepiej wypada podróż pociągiem, niż samolotem. I wycieczka autobusem niż samochodem. Warto o tym pamiętać.

Zdecydowanie najbardziej nieekologiczne jest latanie samolotem. Szczególnie szkodliwe są loty na krótkich dystansach, bo start i lądowanie wymagają dużo większego zużycia energii.


Zasada nr 2: Wybieramy wycieczki piesze i rowerowe


Już w momencie planowania urlopu powinniśmy zastanowić się nad tym, jaka chcemy spędzić swój wolny czas. Jeśli tylko będzie taka możliwość, zrezygnujmy z przemieszczania się samochodem. O wiele przyjemniej i zdrowiej jest pójść na spacer czy wybrać się na przejażdżkę rowerową. Do sklepu po zakupy czy na plażę możemy się przejść, nad jezioro czy do lasu też. Jeśli natomiast planujemy dłuższą wyprawę, wybierzmy rower.

W wielu obiektach noclegowych, szczególnie tych mniejszych, gospodarze udostępniają rowery gościom. Jednak warto to sprawdzić przed przyjazdem. Jeśli nie ma takiej możliwości, rowery możemy przecież zabrać ze sobą. Posiadając rowery jesteśmy naprawdę niezależni. Możemy przemieszczać się w wybranym przez siebie kierunku w ciszy i spokoju. Ekologicznie. A ścieżek rowerowych wciąż przybywa. Korzystajmy więc z nich.


Zasada nr 3: Butelka na wodę wielorazowego użytku


Bez względu na to gdzie się wybieramy, czym jedziemy i jak długo trwa podróż, zawsze powinniśmy mieć ze sobą wodę. Najczęściej więc idziemy do sklepu i kupujemy jedną czy kilka butelek. Bo to przecież normalne. Pewnie tak, jednak bardzo nieekologiczne. I wbrew pozorom drogie.

Jak wskazują badania, roczna produkcja tworzywa na butelki to ponad 310 milionów ton, a w samej Unii Europejskiej ok. 60 mln ton. Pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, ale plastik robi się z ropy naftowej, tak więc do atmosfery emitowany jest dwutlenek węgla. Do wyprodukowania jednej litrowej butelki potrzeba aż 0,25 litra ropy i 2 litrów wody. Brzmi strasznie. A jednak to prawda.

Butelkowana woda jest też coraz droższa. Podczas gdy za 1,5 litrową butelkę wody zapłacimy ok. 2 zł, za taką samą ilość wody z kranu - parę groszy. Weźmy też pod uwagę to, że skład mineralny wody z kranu w wielu miastach przewyższa te sprzedawane w sklepach.

Chyba nie trzeba tu nikogo przekonywać, że najlepszym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w butelki albo bidony wielorazowego użytku. Wybór jest naprawdę ogromny. Są szklane, metalowe i plastikowe. Duże i małe. W różnych kształtach i barwach. Z filtrem i bez filtra.  Dla każdego coś innego.

Przed podróżą napełnijmy je wodą. Jeśli jedziemy daleko, po drodze możemy uzupełnić płyny. W restauracji, na stacji paliw czy gdziekolwiek indziej. Wody raczej nikt nam nie odmówi.



Zasada nr 4: Wielorazowa torba, a nawet kilka


Na szczęście wielorazowe torby stają się coraz bardziej modne i powszechne. Korzystamy z nich na co dzień, weźmy je także na wakacje. Na pewno się przyda. Kiedy pójdziemy do sklepu po drobne zakupy lub też jeśli zakupimy jakąś pamiątkę z podróży. A na koniec urlopu możemy ją wykorzystać do oddzielenia brudnych ubrań. 


Zasada nr 5: Własny termos, sztućce i menażki


Planując odpoczynek na łonie natury, na pewno czekają nas dłuższe spacery, wędrówki po górach czy wycieczki rowerowe. A skoro tak, to potrzebny nam będzie jakiś prowiant. Zamiast więc codziennie wydawać pieniądze na jedzenie z jednorazowych plastikowych pojemników i kawę z jednorazowych kubków, zabierz ze sobą dosłownie kilka rzeczy, które pozwolą ci zrezygnować z z tego wszystkiego.

Wystarczy komplet turystycznych, metalowych sztućców, termos i menażka. Te akcesoria sprawią, że każda jedna wyprawa będzie dużo przyjemniejsza. Kawę czy herbatę możemy sobie przygotować sami, w obiekcie noclegowym. Menażkę i sztućce zaś możemy wykorzystać na dwa sposoby. Albo przygotowujemy sami jedzenie i potem spożywamy gdzie tylko dusza zapragnie, albo też kupujemy gotowe, ale pakowane w nasze pojemniki. Wszystko bez plastiku, eko.


Zasada nr 6: Własne jedzenie na podróż


Być może czasem nam się nie chce, co jest zupełnie normalne, jednak zdecydowanie zbyt często sięgamy po tzw. gotowce. W życiu codziennym także, jednak przede wszystkim podczas urlopu. Zamiast zrobionych na drogę kanapek, wybieramy hot-doga na stacji paliw. Zamiast herbaty w termosie – taką w plastiku czy kartonie. Bo tak jest wygodniej, nie oszukujmy się. Ale oprócz tego jest też bardzo niezdrowo i nieekologicznie.

Dlatego zdecydowanie warto wstać chwilę wcześniej i przygotować jakieś kanapki, owoce oraz kawę czy herbatę. Jak to wszystko super smakuje w podróży. Zupełnie inaczej. I ile mniej plastiku wrzucamy do kosza!


Zasada nr 7: Śmieci zabieramy ze sobą!


Nie da się chyba zupełnie nie produkować śmieci. Bo przecież teraz wszystko jest zapakowane. Jadąc na wakacje zabieramy ze sobą czy też kupujemy po drodze musy owocowe, batoniki czy ciastka. Mamy też chusteczki higieniczne i mokre – dla dzieci, gumę do żucia czy bułkę w woreczku – papierowym czy foliowym. To, co zrobimy z opakowaniami po tych wszystkich produktach jest niezmiernie ważne.

Owszem, na wielu szlakach turystycznych, na plaży czy w parku co jakiś czas stoją kosze na śmieci, ale zdarza się, że są one przepełnione. Nie kładźmy wtedy swoich odpadków obok, zabierzmy do miejsca noclegowego. A nawet gdy jest miejsce w tym koszu, możemy śmieci zabrać ze sobą. Na otwartym terenie, gdzie wieje silny wiatr, śmieci z kosza mogą zostać zwyczajnie „rozwiane”. Poza tym, zabranych śmieci z takiego kosza nikt nie będzie segregował. Trafią do odpadów zmieszanych. My swoje śmieci możemy odpowiednio posegregować, by trafiły, w miarę możliwości do recyklingu.

Następny artykuł Błędne Skały - szlaki i...

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!