Ustronne miejsca w pobliżu Lublina

Ustronne miejsca w pobliżu Lublina

Masz już dość zgiełku miasta i marzysz, o choćby najkrótszym wypoczynku na łonie natury, z dala od ludzi? Nic prostszego. Bliższe i dalsze okolice Lublina obfitują w ustronne miejsca, gdzie można się odprężyć, odpocząć i naładować pozytywną energią. Jaki kierunek trzeba obrać, by odnaleźć takie miejsce? Oto kilka podpowiedzi...

Jednym z niezwykle urokliwych miejsc jest Nadwieprzański Park Krajobrazowy. Znajduje się ok około 26-40 km od Lublina, na Płaskowyżu Świdnickim oraz Obniżeniu Dorohuckim. Dojazd autem na miejsce zajmie nam około 30-40 minut.

Występują tu bory sosnowe oraz lasy łęgowe, a na nasłonecznionych zboczach rosną rośliny kserotermiczne, m.in. miłek wiosenny i zawilec wielokwiatowy. Na licznych łąkach występują storczyk szerokolistny, czosnek kątowaty oraz kosaciec syberyjski.

Innym równie ciekawym miejscem, idealnym na ucieczkę za miasto są malowniczo położone ruiny w miejscowości Zawieprzyce. To zaledwie 22 km od Lublina.

Dlaczego warto odwiedzić to miejsce? Otóż we wsi, na skarpie nad rzeką Wieprz znajdują się ruiny zamku wraz z zachowaną kaplicą. W XVI w. Zawieprzyce należały do Zawieprzskich herbu Janina, którzy posiadali tu zamek obronny. Kolejny właściciel, wojewoda wołyński Atanazy Miączyński, utworzył tzw. klucz zawieprzycki i przebudował stary zamek na barokowy pałac. Wiekowe lipy rosnące w tutejszym parku z pewnością pamiętają lato 1883 roku, kiedy to 16-letnia Maria Skłodowska (późniejsza noblistka) spędzała tu wakacje w dworku stryja Ksawerego, który był dzierżawcą majątku w Zawieprzycach. Prochy jej dziadka spoczywają w rodzinnym grobowcu Skłodowskich na pobliskim cmentarzu w Kijanach.

W skład zespołu pałacowego wchodzą ruiny pałacu, lamus (spichrz), kaplica, oficyna, stajnie, brama wjazdowa, oranżeria oraz park. Na kopcu przed wzgórzem zamkowym stoi kolumna toskańska, pochodząca prawdopodobnie z końca XVII w. i będąca wotum ówczesnego właściciela Zawieprzyc, Atanazego Miączyńskiego, za szczęśliwy powrót z wyprawy wiedeńskiej.

Poleski Park Narodowy, uznawany za naturalny skarb regionu to kolejne atrakcyjne miejsce na naszej mapie. Oddalony o niespełna 40 km od Lublina park, obejmuje liczne bagna, torfowiska i jeziora krasowe oraz naturalne kompleksy leśne z bogactwem flory i fauny, znajdujące się na Równinie Łęczyńsko-Włodawskiej.

Park wchodzi w skład Rezerwatu Biosfery „Polesie Zachodnie”, który od 2012 roku stał się rezerwatem transgranicznym, po połączeniu z Rezerwatem Biosfery „Polesie Nadbużańskie” i Szackim Rezerwatem Biosfery.

W ramach Poleskiego Parku Narodowego funkcjonują dwa obiekty, w których prowadzona jest działalność edukacyjna i popularyzatorska: Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny w Starym Załuczu i Ośrodek Dydaktyczno-Administracyjny w Urszulinie.

W ośrodku w Urszulinie znajduje się „Ośrodek Ochrony Żółwia Błotnego", w którym od września do maja można oglądać małe żółwie błotne, oraz otwarty w 2005 Ogród Dydaktyczny, umożliwiający zapoznanie się z bogatym światem roślin Poleskiego Parku Narodowego. W budynku OD-A mieści się dyrekcja PPN oraz biblioteka z niewielkim księgozbiorem.


W podobnej odległości od Lublina położony jest Nałęczów z pięknym Parkiem Zdrojowym, idealnym na spacer o każdej porze roku. Jest tu coś zwiedzać, chociaż nie wszystkie atrakcje funkcjonują przez cały rok. Park Zdrojowy, Muzeum Stefana Żeromskiego, Muzeum Bolesława Prusa, czy też Nałęczowskie Mini-zoo – to najbardziej znane miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć, będąc w Nałęczowie.

Sam spacer po Parku Zdrojowym to jedna z największych atrakcji. Podkreślić należy również, że w Pijalni Wód możemy skosztować 3 rozmaitych wód, zgodnie z naszymi preferencjami. Każda z nich ma zupełnie inny skład, lecz są odpowiednio bogate w minerały, tak ważne dla naszego zdrowia.

Jeśli pojedziemy nieco dalej za Nałęczów, trafimy wprost do Kazimierza Dolnego. A tego Miasteczka nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. I choć wydawać by się mogło, że ciężko w Kazimierzu o ustronne i ciche miejsca – nic bardziej mylnego. Wystarczy wyjść z centrum miasta, by wejść w niezwykle piękne i malownicze kazimierskie wąwozy. Możemy ruszyć w kierunku tych bardziej znanych - Korzeniowy Dół, Norowy Dół, Plebanka czy wąwóz Małachowskiego, lub też odwiedzić te, po których turyści spacerują rzadko – Kamienny Dół, wąwóz Pruszkowskiego
czy Głęboczyznę. Poza sezonem, w dni powszednie, kazimierskie wąwozy są puste, spokojne i ciche. Natomiast piękne – jak zawsze.

Następny artykuł Atrakcyjny Górny Śląsk:...

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!