A właściciele zmieniają się...
Przed powstaniem wsi istniała w jej miejscu pruska osada (o czym świadczy kurhan nad rzeką Pasłęką), natomiast pierwsze wzmianki o założeniu wsi pochodzą z 1285 roku.
Wieś należała do rodu Kalksteinów (stąd jej nazwa), który był rdzennym rodem na tym terenie. A prawo własności Kalksteinom nadał biskup warmiński Henryk Fleming 20 kwietnia 1285 roku (ten sam, który zbudował nową katedrę we Fromborku i przeniósł tam kapitułę warmińską).
Po Kalksteinach Wapnik należał od 1582 r. do końca XVIII wieku do dwóch bratanków kardynała Stanisława Hozjusza (którego ogrom funkcji długo by wymieniać. Dla przykładu był on: poetą, sekretarzem królewski, sekretarzem wielkim koronnym, dyplomatą, biskupem chełmiński i warmiński, kardynałem, teologiem i jednym z czołowych przywódców polskiej i europejskiej kontrreformacji).
Niezwykłe "atrakcje turystyczne" - kościół i cmentarz
Z pewnością kościół i cmentarz nie należą do typowych atrakcji odwiedzanych na Warmii i Mazurach przez turystów. Zmienia się to wówczas, gdy są to obiekty czy miejsca zabytkowe, będące ginącym elementem mazurskiego krajobrazu, jak właśnie cmentarze. Czy też takie z którymi wiążą nas sentymenty, np. rodzinna historia, czy po prostu chęć zobaczenia niezwykłych śladów życia zwykłych ludzi, dzięki którym dowiadujemy się wiele o ich wierze, twórczości ludowej, o tym jak dbali o swoje kościoły i cmentarze, jak próbowali oswoić ból po stracie bliskiej osoby, uhonorować zmarłego (na cmentarzu w Wapniku znajduje się piękny nagrobek z reliefem aniołka - postawiony z pewnością dla ukochanego dziecka).
We wsi stoi kościół wybudowany jeszcze przed 1346 rokiem (dokładna data nie jest znana). W 1580 r. ponownie konsekrowano kościół pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła. Po I wojnie światowej w miejscu starego kościoła wybudowano nowy większy i konsekrowano go w 1923 roku pod wezwaniem św. Anny i św. Andrzeja Apostoła i tak zostało do dzisiaj (na kracie nad bocznymi drzwiami kościoła widnieje właśnie data 1923). Proboszczem był wówczas Anton Schulz, którego grób znajduje się na cmentarzu niedaleko kościoła.
Do zabytkowych elementów wnętrza kościoła należą m.in.: barokowy ołtarz, średniowieczne granitowe kropielnice (w tym jedna w kształcie kielicha), żyrandol z 1872 roku, gotycka figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem (ok. 1430), barokowy krucyfiks, ludowa figurka Matki Boskiej z Dzieciątkiem (XIX w.), 2 zatarte płyty nagrobne Hozjuszów (którzy dawniej byli właścicielami wsi) znajdujące się w posadzce.
A teraz kilka słów o cmentarzu w Wapniku. Przed samym cmentarzem, znajdującym się zaraz przy drodze, stoi krzyż dużo "młodszy" od tych na cmentarzu. Zamieszczono na nim łaciński napis "Requiescant in pace" - "Spoczywajcie w pokoju". Ufundowała go Niemka, o nazwisku Schulz, która znalazła na cmentarzu rodzinne groby. Spoczywa tam m.in. Anton Schulz (1910-1940), dawny proboszcz kościoła w Wapniku.
Sam cmentarz jest niemały, niestety zaniedbany za to z pięknymi żeliwnymi krzyżami, 3 kwaterami z kutymi płotkami i wieloma starymi nagrobkami. Istniał on do 1945 roku. Ze ściętych drzew z cmentarza zrobiono ławki w kościele w Lubominie.