Z historii słów kilka
Braniewski ogród zoologiczny powstał w latach 1955-1960 na terenach ogrodu botanicznego (w średniowieczu znajdowała się tam fosa obronna), który został prawie doszczętnie zniszczony podczas wojny.
Powstał on dzięki społecznikom, na czele ze Zdzisławem Butkiewiczem, który pełnił obowiązki dyrektora zoo aż do swojej śmierci w 1989 roku. Sprowadzono do niego łabędzie, które tak dobrze poczuły się w nowym miejscu, że szybko ich przybyło. Potem pojawiły sie też inne gatunki zwierząt.
W 1962 sprowadzono do zoo pierwsze niedźwiedzie brunatne. Dzięki nim Braniewo stało sie popularne w całej Polsce, ponieważ zaraz po przyjeździe misie uciekły z klatek i biegały po mieście. Historia zakończyła sie happy endem - już po wszystkim nawiązano współpracę z zoo w Gdańsku-Oliwie, skąd otrzymano nowe zwierzęta. Zjawiły się lwy i tygrysy.
W czasach świetności w zoo znajdowało się prawie 200 gatunków ssaków i ptaków.
Zoo obecnie
Oficjalna nazwa zoo to Ogród Zoologiczno-Botaniczny. Znajduje sie w nim ścieżka dendrologiczna. Drzewa są oznakowane i opisane. W całym Ogrodzie jest dużo tablic z ciekawostkami i plakietek informacyjnych.
Ogród jest otwarty od 1 maja do 30 września, w godz. 10.00-18.00 (kasa czynna do godz. 17.00).
Niechlubna sława
W 2005 roku podniosły się głosy, aby zamknąć zoo z uwagi na małą przestrzeń do życia dla zwierząt. Jednak przeprowadzona kotrola wykazała jednak, że zoo spełnia wszystkie normy.
W 2009 r. zoologowie z Wrocławia stworzyli raport na temat sytuacji niedźwiedzi żyjących w niewoli w Polsce, w którym ostro skrytykowali warunki panujące w braniewskim ZOO. Zastrzeżenia dotyczyły m.in. betonowego podłoża, po którym chodzą zwierzęta (niedźwiedzie uwielbiają ryć w ziemi, dla nich to naturalna potrzeba).
W zoo do niedawna mieszkało 5 niedźwiedzi brunatnych: Wojtusia (ur. w 2001 r.), Ewka (ur. w 1995 r.), Gienia (ur. w 2003 r.), Michał i Pietka (ur. w 1995 r.) Wojtusia urodziła się w braniewskim zoo. Pietka i Ewka do braniewskiego ZOO trafiły z cyrku. Michał, który po ataku dorosłego osobnika stracił w dzieciństwie prawą łapę, jest najmłodszym polskim niedźwiedziem urodzonym w niewoli.
Michał do 30 września 2011 roku przebywał w małym, betonowym wybiegu. Spędził w nim długie 9 lat. We wrześniu 2011 r., przy zaangażowaniu niemieckich ekologów, wyjechał z Braniewa. Teraz cieszy się on swoim wybiegiem — w niemal całkowicie naturalnych warunkach. Jego nowy wybieg jest ponad 83 razy większy od tego, który miał do tej pory. Ma swój lasek, łąkę, prawdziwy staw, chętnie kopie jamy w ziemi.
Niedźwiedzie z braniewskiego zoo próbowano oddać już wcześniej, ale żaden ogród zoologiczny nie chciał ich przyjąć.
Akcji wywózki zwierząt podjęli się naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego. Skontaktowali się z międzynarodową organizacją „Podaj łapę” i za jej pośrednictwem znaleźli właściwe azyle, które chcą przyjąć misie.
W zoo nie zobaczymy już w 2012 roku także tygrysa. Ze względu na swój wiek i chorobę tygrys został poddany eutanazji.
Zobaczymy za to: kozy, perliczki, bażanty, indyki, Konie Przewalskiego, lamy, jaki, makaki, legwana, kaczkę piżmową, koguty, kury, wilka, świnki morskie.
Zoo w Braniewie
Opis obiektu
W pobliżu
Botaniczna 1, Braniewo
Noclegi w okolicy
