Zwyczaje świąteczne w różnych regionach Polski
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielki krokami. To szczególny czas. W domach panuje rodzinna atmosfera, na ulicy ludzie stają się dla siebie życzliwsi. Chętniej pomagamy potrzebującym i zatrzymujemy się w codziennych obowiązkach, by spędzić więcej czasu z bliskimi. Święta mają wymiar symboliczny i magiczny.
Tradycje świąteczne są przekazywane z pokolenia na pokolenie po to, by podtrzymywać rodzinne więzi. To dzięki nim okres świąt jest wyjątkowy. Wierzymy, że pomyślane w Wigilię marzenia na pewno się spełnią, zwierzęta przemówią ludzkim głosem a do naszych drzwi zapuka wędrowiec. Jakie zwyczaje świąteczne panują w różnych regionach Polski? Sprawdźmy.
Zwyczaje świąteczne na Kaszubach
Na Kaszubach wiele zwyczajów świątecznych już zostało zapomnianych, jednak te, które kultywowane są do tej pory, pięknie podkreślają wyjątkowość tej części Polski.
W Wigilię od samego rana wszyscy domownicy robią ostatnie porządki, sprzątają zarówno w domu, jak i na zewnątrz. Ma to przygotować dom na uroczystą kolację wigilijną. Porządek ma zapewnić spokój przez cały nadchodzący rok. Przynajmniej tak wierzą tutejsi mieszkańcy. Kolejnym zwyczajem jest łamanie się opłatkiem. Choć nie jest to tradycja mocno zakorzeniona na tym obszarze, to dziś chyba nikt nie wyobraża sobie kolacji wigilijnej bez białego opłatka. Stał się centralnym punktem Wigilii.
fot. _Alicja_, Pixabay.com CC0
Po odczytaniu fragmentu z Pisma Świętego następuje łamanie się opłatkiem i składanie sobie życzeń. Do kolacji przystępuje się dopiero po zaobserwowaniu pierwszej gwiazdy na niebie. Symbolizuje ona gwiazdę betlejemską, którą ujrzeli trzej mędrcy udający się do Betlejem. To znak, że można rozpocząć wieczerzę. Na stołach pojawiają się tradycyjne potrawy: zupa rybna, smażone grzyby i ryż z jagodami.
Nieodłącznym elementem świąt jest grupa kolędników, wędrująca od domu do domu. Wśród nich znaleźć można wesołego diabła, muzykanta, śmierć i cygana. Po kolacji gospodarz udaje się do sadu by uderzyć w drzewka siekierą. Ma to zagwarantować obfite przyszłoroczne plony. Jeśli w gospodarstwie są zwierzęta, kropi się je święconą wodą. O północy wszyscy udają się na pasterkę. Symbolizuje ona przybycie do Betlejem pasterzy, którzy oddali hołd Jezusowi.
Zwyczaje świąteczne na Kujawach
Zwyczaje na Kujawach, które przetrwały do dziś, czynią z okresu świątecznego niesamowity spektakl. Jednym z nich jest zwyczaj przygotowywania wielu obfitych posiłków. Stół cieszy oczy domowników potrawami z grochu, kapusty, jabłek, maku. Nie brakuje smażonej ryby, klusek z makiem a także ciasta drożdżowego. Ciekawostką jest, że w dawnych czasach dzieci nie mogły spożywać wigilijnej wieczerzy razem z dorosłymi. Dla nich nakrywało się tzw. ryczkę. Dziś odchodzi się od tego obyczaju i do stołu zasiada cala rodzina.
fot. Mato, Pixabay.com CC0
Panie domu ucieszyłyby się także z innego, niestety zanikającego już obyczaju. Dawniej gospodyni w Wigilię nie mogła wstawać od stołu. To gospodarz podawał na stół wszystkie potrawy i obsługiwał domowników. Dziś także nikt nie wyobraża sobie domu bez kolorowej choinki, na której pięknie prezentują się ludowe ozdoby. Nie zapomina się również o opłatku a także dodatkowym, wolnym nakryciu stołu. Jest to obyczaj dobrze znany w całym kraju. Niektórzy traktują wolne miejsce jako wyraz pamięci o zmarłej bliskiej osobie, inni zaś pozostawiają je dla niespodziewanego, przygodnego gościa. Po wieczerzy domownicy rozpoczynają wspólne kolędowanie. To wspaniały zwyczaj, który zaobserwować można w wielu polskich domach.
Zwyczaje świąteczne na Warmii i Mazurach
W tym regionie Polski zwyczaje świąteczne także są kultywowane. Po pierwsze, tradycja wyciągania słomek spod obrusa. Osoba, która wyciągnie prostą słomkę, ma wieść bezpieczne życie. Zakrzywiona słomka oznacza życie pełne zakrętów i pułapek. Po drugie, do wieczerzy domownicy zasiadają dopiero po ujrzeniu pierwszej gwiazdy na niebie. Nieodłącznym elementem wieczerzy wigilijnej jest pozostawienie dodatkowego nakrycia dla niespodziewanego gościa.
fot. Hietaparta, Pixabay.com CC0
Ciekawostką są także świąteczne potrawy. W dawnych czasach w Wigilię nie przestrzegano postu. Na stołach królowały więc potrawy mięsne. W domach nie było choinek lecz stawiano snopy siana lub wieszano zieloną jeglijkę. Dziś mieszkańcy Warmii i Mazur, podobnie jak w całej Polsce, przyozdabiają zielone drzewka. Pięknym zwyczajem – który jeszcze gdzieniegdzie jest przestrzegany – jest posypywanie podłogi i ławy piaskiem. Czynność ta ma odkryć ślady zmarłych, którzy przybywają w noc wigilijną na ziemię.
Zwyczaje świąteczne na Mazowszu
Na Mazowszu wiele dawnych zwyczajów świątecznych przetrwało do dziś. Domownicy przed rozpoczęciem kolacji wypatrują pierwszej gwiazdy. Wigilia postrzegana jest jako czas magiczny, dlatego tego dnia wszyscy wróżą z czego tylko się da: z chmur, siana, wizyty sąsiadów. Przed wieczerzą, a po odczytania fragmentu z Pisma Świętego, domownicy dzielą się opłatkiem i składają sobie życzenia.
fot. Dragon77, Pixabay.com CC0
Na stole królują potrawy takie jak czerwony barszcz z uszkami, karp w śmietanie, smażone grzyby oraz postny bigos. Po kolacji rozpoczyna się wspólne kolędowanie. Resztki z kolacji zanoszone są zwierzętom. Wierzy się bowiem, że dzięki temu przemówią one ludzkim głosem. O północy wszyscy tradycyjnie udają się na pasterkę.
Zwyczaje świąteczne na Podlasiu
Zwyczaje świąteczne na Podlasiu obecnie nie różnią się od tych kultywowanych w pozostałych regionach kraju. Są jednak i takie, które wyróżniają ten obszar. Na wieczerzę wigilijną zawsze przyrządza się potrawy ze wszystkich płodów ziemi. W przeciwnym razie - w kolejnym roku - zbiory będą uboższe o pominięty element. Na stołach pojawiają się m. in. kutia, barszcz z grzybami, kasze gryczaną i kisiel. Każdy z domowników musi spróbować każdej z potraw. Pod obrusem umieszcza się sianko a także karteczki z dowcipnymi życzeniami, na podstawie których przepowiada się przyszłość.
fot. eak_kkk, Pixabay.com CC0
Istotna jest także kolejność zasiadania do stołu. Najpierw najstarsi, a potem młodsi. Mieszkańcy wierzą bowiem, że w tej samej kolejności domownicy będą umierać. W niektórych rejonach Podlasia zachował się piękny zwyczaj związany z ustawianiem resztek wieczerzy koło pieca oraz posypywaniem ławy piaskiem lub popiołem. Pokarmy te były przeznaczone dla zmarłych przodków. Rano, po śladach na piasku, domownicy odgadują kto i czy w ogóle przyszedł w nocy.
Zwyczaje świąteczne na Lubelszczyźnie
Na Lubelszczyźnie także nie brak pięknych, świątecznych zwyczajów które nadają całości magicznego wymiaru. Cały poranek wigilijny upływa w domu zawsze na przygotowaniu wieczerzy i odpowiednim przystrojeniu domu. Dawniej formą świątecznej dekoracji były przede wszystkim pająki, które wykonywano ze słomy, bibuły, fasoli łączonych woskiem i zawieszanych u powały. Dziś w domach królują choinki, pachnące zielone drzewka przyozdabiane kolorowymi bombkami i łańcuchami. Ciekawostką jest, że na choince nie może zabraknąć jabłek, ponieważ to właśnie te owoce były na biblijnym drzewie. Jabłka symbolizują także zdrowie do późnej starości.
Kolacja wigilijna składa się zawsze z potraw postnych. Ich liczba powinna być nieparzysta. W przeciwnym razie można na gospodarstwo ściągnąć nieszczęście. W niektórych rejonach Lubelszczyzny spotyka się jednak określoną – parzystą liczbę potraw: 12. Dlaczego? Tylu bowiem było apostołów.
fot. Emilia_Baczynska, Pixabay.com CC0
W każdym domu przygotowuje się tradycyjne wigilijne dania: barszcz grzybowy lub barszcz czerwony z buraków, z uszkami, zupę grzybową, zawsze jakąś potrawę postną z kapusty, np. kapustę z grzybami, pierogi z kapustą i grzybami, śledzie i ryby, kluski z makiem na słodko, różne ciasta, owoce, orzechy i inne słodycze oraz kompot z suszonych śliwek, gruszek i jabłek. Podczas wieczerzy z każdej potrawy wigilijnej odkłada się po łyżce do stojącego przy stole, przygotowanego dodatkowego naczynia. Po skończonej kolacji resztki i opłatek przeznaczony specjalnie dla zwierząt, a także siano spod obrusa zanosi się do stajni i dzieli między wszystkie zwierzęta Na dwunastą w nocy wszyscy udają się na uroczystą pasterkę do kościoła.
Zwyczaje świąteczne na Śląsku
Do kolacji zasiada się po pojawieniu się na niebie pierwszej gwiazdy. Domownicy dzielą się opłatkiem a po wieczerzy następuje uroczyste kolędowanie. Na Śląsku wśród potraw wigilijnych królują przede wszystkim zupa z konopi, groch z kapustą, pierogi z grzybami oraz suszone grzyby smażone na oleju. Nie może oczywiście zabraknąć dań z ziemniaków.
Popularne są także w tym regionie Polski takie słodycze jak piernikowe serca, bytomskie kamyki czy legnickie bombki. O północy zarówno młodzi, jak i starsi obowiązkowo udają się na pasterkę. Dziś nikt na Śląsku nie wyobraża sobie świąt bez zielonego, przystrojonego drzewka. Oczywiście prawdziwego, pachnącego lasem.
fot. justa1981, Pixabay.com CC0
Zwyczaje świąteczne w Małopolsce
Jakie zwyczaje świąteczne obowiązują w Małopolsce? Wszyscy domownicy w Wigilię starają się nie kłócić, by cały rok upływał pod znakiem przyjaźni i zgody. Jedną z wieloletnich tradycji bożonarodzeniowych jest budowa pięknych szopek krakowskich, które cieszą oczy.
fot. herbert2512, Pixabay.com CC0
W wielu domach, zwłaszcza na wsi, w kącie stawia się snopy zboża, które mają zapewnić obfitość plonów w nadchodzącym roku. W Wigilię stół nakrywa się obrusem – koniecznie białym, pod nim kładzie się sianko, a na stole rozsypuje się ziarno i kładzie opłatek. W wielu domach pozostawia się dodatkowe nakrycie dla nieoczekiwanego gościa.
Do kolacji domownicy siadają po ujrzeniu pierwszej gwiazdy na niebie. Wpierw jednak najstarsza osoba odczytuje fragment z Ewangelii. Potem następuje uroczyste łamanie się opłatkiem i wreszcie można rozpocząć ucztę. Na stole pojawiają się tradycyjne małopolskie potrawy, takie jak barszcz czerwony z uszkami, kapusta z grzybami, karp oraz kluski z makiem. Po kolacji obowiązkowo wspólne rodzinne kolędowanie.
Zwyczaje świąteczne na Podhalu
Na Podhalu zanikła już większość z dawnych obyczajów. Warto wiedzieć, że wszystkie one były związane z rytmem przyrody, świętami i innymi ważnymi wydarzeniami rodzinnymi. Dawniej, w wigilię Bożego Narodzenia przynoszono do domu mojkę czyli choinkę, którą ozdabiano czerwonymi jabłkami, ciastkami, cukierkami i zabawkami wykonanymi przez dzieci. W kącie izby obowiązkowo stawiano snop zboża. Dziś to choinki królują w większości domów.
Do wieczerzy zasiada się przy stole po ujrzeniu pierwszej gwiazdki, pod obrus kładzie się sianko. Po kolacji następuje wspólne kolędowanie. Często trwa ono do samego rana! Warto wiedzieć, że zwyczaj ten zaczął obowiązywać na Podhalu w połowie XIX wieku. Pięknym świątecznym obyczajem, który już niestety odchodzi w niepamięć, jest odwiedzanie przez kawalerów domów swoich wybranek. Wchodząc do domu rzucali zbożem lub bobem i składali życzenia.
fot. _Alicja_, Pixabay.com CC0
Jakie zwyczaje świąteczne są kultywowane w waszych rodzinnych domach? Zachęcamy Was już teraz do rezerwowania noclegów na okres świąt Bożego Narodzenia, by czas ten był pełen radości i miłości.
Komentarze