Apartamenty Sobieski Kołobrzeg

Nie. Kompletna porażka. Hotel już dawno ma swoją świetność za sobą. Bar, jak i basen ze zdjęć nieczynny. Wygląda na to że ktoś chce jeszcze zarobić na dostygającym truchle. Pomimo zarezerwowania pokoju 4 osobowego dostaliśmy pokój 3 osobowy tzn jedno duże łóżko jakby złączone ze dwóch gdyż materace się rozjeżdżały co noc i jedno pojedyńcze. Do plaży w linii prostej rzeczywiście może 150m jednakże w praktyce trzeba się nachodzić. Do głównego centrum turystycznego jakieś 3km. Na wszelkie pytania o co tutaj chodzi? Odpowiada Pan z recepcji który jak wspomina : "On jest tylko zewnętrzną firmą. Za nic nie odpowiada. On tylko wydaje karty do pokoi a wszelkie problemy proszę kierować do szefa.. Dzwoniliśmy, telefon nie odpowiada... Pomimo zarezerwowania i opłacenia miejsca parkingowego zostałem z niego wygoniony gdyż jakaś Pani podobno pracownica hotelu stwierdziła że te miejsce musi zarezerwować dla "szefostwa" Byliśmy parę dni, niesmak pozostanie na długo. Pokazałem Panu z recepcji zdjęcia jak na ich stronie wygląda pokój 4 osobowy z aneksem to Pan stwierdził że to są zdjęcia zbiorowe i nie przedstawiają realnych warunków... Na koniec niemiła niespodzianka. Pan z recepcji próbował dostać się do naszego pokoju. Zastaliśmy go z kartą w ręku jak próbował otworzyć drzwi. Na nasze pytanie co robi? Odpowiedział : "A państwo do wtorku macie pokój?" I uciekł zmieszany. Także... Czytający tę opinię powinien sam sobie wyrobić obraz "hotelu" w którym spędziłem 3 dni... Wynająłem pokój w "Apartamentach Sobieski" który mieści się w hotelu Awangarda.. :/ Opisując to w jednym zadaniu : "Płać, nie pytaj, nie dziw się że nie widać obsługi, nawet na portierni i niczego nie wymagaj bo poza pokojem nie licz na więcej.

Szkoda gadać.