Apartament Pod Papugą Kościerzyna

Mirosław i Krystyna Nawój Już drugi raz byliśmy tu z żoną, 5 lat temu w pensjonaciku "Basia", a obecnie /w dniach 27.07-06.08.2017r/ w gościńcu "Basia". W obu przypadkach korzystaliśmy z czeków hotelowych Eurorest. Jest on jednym z dwóch hoteli w woj. lubelskim, w którym można realizować takie czeki. Pozwoliło to, że przy znacznie obniżonych kosztach pobytu w gościńcu "Basia", korzystałem z wszystkich uroków Kazimierza Dolnego. Ze swojej strony mogę zaświadczyć, że ten obiekt hotelowy zasługuje na duże uznanie, ze względu na czystość pomieszczeń, dobre wyposażenie, pyszne jedzenie oraz miłą rodzinną atmosferę.

Byliśmy tam z 5 miesięczną córeczką. Okolica bardzo piękna a obsługa i atmosfera na wysokim poziomie. Ceny bardzo przystępne. Polecam gorąco wszystkim. Jest gościnnie, domowo, wszyscy tam są życzliwi. Śniadania godne polecenia. Na pewno tam jeszcze wrócimy :)

Bardzo miły i rodzinny pensjonat. Czyściutko, spokojnie, jedzenie po prostu jak u mamy, bardzo czyste pokoje, dla gości, którzy chcieliby sobie po grillować jest duży grill, w gorące dni można się ochłodzić w basenie, miejsce na ognisko i plac do gry w piłkę jest także na miejscu, dla tych, którzy chcieliby czynnie się poruszać są rowery, pani Basia rozpieszcza gości sztuką gotowania. Atmosfera jest naprawdę jak w domu. Człowiek jedzie na wakacje i może naprawdę odpocząć i odzyskać energie, zatankować akumulatory. Jestem częstym gościem w Pensjonaciku Basia i gorąco go polecam. Dla mnie nie ma nic lepszego w tej klasie cenowej. Naprawdę można poczuć się jak w domu, cała rodzina właścicieli jest po prostu super. Pani Kasia ciągle stara, aby wszystko było załatwione i podane tak jak goście tego oczekują. Uśmiechnięta i zadowolona emanuje przychylnością i życzliwością. Pan Marian stara się mieć dobre słowo dla gości Pensjonaciku i podchodzi do wielu rzeczy ze zdrowa dawką humoru a pan Adam nie tylko, jako kelner, ale także, jako technik, zaopatrzeniowiec i manager sprawuje piecze nad tym, aby gość czuł się u „Basi” jak król. Pani Basia rozpieszcza gości naprawdę wspaniałą kuchnia, takich śniadań i obiadów nie spotyka się wszędzie. Jeśli są jakieś problemy, cały Team stara się je załatwić tak, aby wilk był syty i owca cala. Okolica jest cicha a teren Pensjonaciku zadbany i czysty. Polecam w 100 %. Tam można poczuć się jak w rodzinie.

kultowa sytuacja w Kazimierzu, wie każdy kto był. gościnnie, domowo, właściciele życzliwi, z poczuciem humoru i w gotowości do wspólnego toastu w dodatku z trunkiem własnym :) podobno ulubiony nocleg gwiazd grających na festiwalu Kazimiernikejszyn