Epidemia koronawirusa a zwrot zaliczki/zadatku
Czy w związku z obecną sytuacją i wprowadzeniem zakazu świadczenia usług nolcegowych na rzecz innych niż wymienione w rozporządzeniu z dnia 6 listopada 2020 r. zaliczka oraz zadatek podlegają zwrotowi? Czy w obecnej sytuacji nadal należy utrzymywać, że zadatek jest bezzwrotny i może być zwrócony jedynie z dobrej woli właściciela obiektu?
Zaliczka oraz zadatek podlegają zwrotowi w pełnej wysokości. Zgodnie z art. 394 par. 3 k.c.: W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonania umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.
W obecnej sytuacji do rozwiązana umowy dochodzi wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności, a więc zadatek powinien być oddany w takiej samej formie, w jakiej został dany, czyli w gotówce.
Termin zwrotu zaliczki / zadatku, zgodnie z art. 455 k.c., określany jest w piśmie/wezwaniu skierowanym przez turystę do obiektu noclegowego.
Od tej reguły jest kilka wyjątków. Dotyczy to sytuacji, które zostały ujęte w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 6 listopada 2020 r., które weszło w życie w sobotę 7 listopada. Zaliczki / zadatku nie trzeba zwracać wtedy, kiedy odwołany nocleg miał się odbyć w ramach:
- podróży służbowej, związanej z wykonywaniem zadań służbowych poza siedzibą pracodawcy, lub związanej z wykonywaniem działalności gospodarczej;
- zgrupowania lub współzawodnictwa sportowego;
- pobytów osób wykonujących zawód medyczny;
- pobytów jeżeli konieczność zapewnienia im zakwaterowania wynika z warunków określonych dla danego świadczenia opieki zdrowotnej.
Warto również poznać inne stuacje, kiedy nie ma podstaw do zwrotu zadatku. Jedną z takich okoliczności jest przypadek, gdy turysta odwołuje pobyt, np. w miesiącach wakacyjnych, gdyż przypuszcza, że w tym czasie nie dostanie urlopu. Okoliczność ta jest niezależna od obiektu, więc jeżeli będzie on w stanie zrealizować rezerwację w tym terminie, to nie musi zwracać zadatku.
Zwrot zaliczki / zadatku podczas kwarantanny narodowej
W dniu 17 grudnia poznaliśmy nowe obostrzenia, które będą obowiązywać pomiędzy 28 grudnia 2020 a 17 stycznia 2021. Wśród nich jest zamknięcie obiektów noclegowych. Osoby, które w tym czasie zarezerwowały pobyty zastanawiają się, co się stanie z zapłaconymi przez nich zaliczkami i zadatkami. Czy przysługuje zwrot?
- Gdy usługa nie zostanie wykonana z winy turysty zadatek przepada na rzecz właściciela, zaliczka zostaje zwrócona turyście.
- Gdy usługa nie może zostać wykonana z winy właściciela obiektu noclegowego, wtedy turyście przysługuje zwrot dwukrotności zadatku, natomiast zaliczka ma zostać zwrócona w takiej samej kwocie.
- Gdy tak jak teraz usługa nie może zostać wykonana z przyczyn niezależnych, wtedy zarówno zaliczka, jak i zadatek są zwracane w takiej samej kwocie, w jakiej zostały zapłacone.
Pomiędzy 31 grudnia 2020 a 17 stycznia 2021 z noclegów będą mogli skorzystać tylko medycy, pracownicy służb mundurowych oraz pacjenci szpitali specjalistycznych. Wyjątek stanowią także ośrodki COS i hotele pracownicze.
Komentarze (154)
ZAWIEDZIONA
WITAM,wpłaciłam zaliczkę na pobyt APARTAMENCIE w firmie SUN AND SNOW W SOPOCIE. POBYT W MAJU. WIADOMO W OBECNEJ SYTUACJI WIADOMO NIE MA OPCJI POJECHAĆ SOBIE NAD MORZE. FIRMA NIE CHCE ZWRÓCIĆ ZALICZKI, KTOŚ TEŻ TAK MA? POBYT BYŁ REZERWACJĄ TYLKO ZE WZGLĘDU NA POLSAT SUPER HIT FESTIWAL, KTÓRY ZOSTAŁ ODWOŁANY.
Wkurzona
Walczę z nimi od miesiąca. Na bookingu zarezerwowałam u nich pobyt z bezplatnym odwołaniem przed 20 maja. Pobrali z karty za całybpobyt z góry. Odwołałam miesiac temu. Kasy nie ma.
Iwona
Witam chciałam zapytać mam wpłacony zadatek na wakacje w lipcu, to dosyć spora kwota jak dla nas, jadę z całą rodziną mam trochę obawy co do tej sytuacji, czy mogę liczyć na zwrot zadatku? Z góry dziękuję za odpowiedź:-)
Nocowanie.Pl
Ze swojej strony zachęcamy do tego, by nie odwoływać rezerwacji, a przekładać je na bardziej dogodny termin.
#ZmieńTerminNieOdwołuj https://www.nocowanie.pl/jak-mozesz-pomoc-branzy-turystycznej-akcja-zmien-termin-nie-odwoluj.html
#ZmieńTerminNieOdwołuj https://www.nocowanie.pl/jak-mozesz-pomoc-branzy-turystycznej-akcja-zmien-termin-nie-odwoluj.html
Jarek
Szanowni redaktorzy nocowanie.pl. - Bardzo proszę o rozróżnienie zaliczki i zadatku, które w Państwa tekście jak również w komentarzach traktowane są jako synonimy. To brak elementarnej wiedzy z KC.
Czyli zaliczkę, gdy umowa nie dochodzi do skutku, zamawiający może odzyskać.
Z zadatkiem jest inaczej. W sytuacji, gdy zamawiający rezygnuje z usługi, usługodawca zwykle nie musi go zwracać. "Zwykle", bo od tej zasady są wyjątki. Wyjątkiem tym są "okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności", czyli tak zwana siła wyższa. Mówi o tym artykuł 394 paragraf 3 Kodeksu cywilnego. Zadatek powinien być zwrócony, "gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności". W przypadku rezygnacji wyjazdu w okresie wakacyjnym - nie ma mowy o zwrocie zadatku. Zwrot zadatku - to tylko dobra wola wynajmującego, chyba, że będą kolejne obostrzenia.
Czyli zaliczkę, gdy umowa nie dochodzi do skutku, zamawiający może odzyskać.
Z zadatkiem jest inaczej. W sytuacji, gdy zamawiający rezygnuje z usługi, usługodawca zwykle nie musi go zwracać. "Zwykle", bo od tej zasady są wyjątki. Wyjątkiem tym są "okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności", czyli tak zwana siła wyższa. Mówi o tym artykuł 394 paragraf 3 Kodeksu cywilnego. Zadatek powinien być zwrócony, "gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności". W przypadku rezygnacji wyjazdu w okresie wakacyjnym - nie ma mowy o zwrocie zadatku. Zwrot zadatku - to tylko dobra wola wynajmującego, chyba, że będą kolejne obostrzenia.
Ola
Witam, czyli jeżeli w tytule przelewu jest napisane zaliczka za 2 pokoje to właściciel powinien zwrócić pieniądze?
Ola
Witam,
Zapłaciłam zaliczkę za 2 pokoje w prywatnym budynku za pobyt w lipcu, ale w związku z obecną sytuacją chcę zrezygnować z pobytu. Czy mam prawo do odzyskania zaliczki? Żadnej umowy nie podpisaliśmy, jedynym dowodem jest potwierdzenie przelewu z tytułem zaliczka za 2 pokoje. Wstępnie rozmawiałam z właścicielem i odmawia zwrotu zaliczki.
Zapłaciłam zaliczkę za 2 pokoje w prywatnym budynku za pobyt w lipcu, ale w związku z obecną sytuacją chcę zrezygnować z pobytu. Czy mam prawo do odzyskania zaliczki? Żadnej umowy nie podpisaliśmy, jedynym dowodem jest potwierdzenie przelewu z tytułem zaliczka za 2 pokoje. Wstępnie rozmawiałam z właścicielem i odmawia zwrotu zaliczki.
Nocowanie.Pl
Zachęcamy do tego, by nie odwoływać rezerwacji, a przekładać je na inny termin, już po zakończeniu epidemii.
#ZmienTerminNieOdwołuj: https://www.nocowanie.pl/jak-mozesz-pomoc-branzy-turystycznej-akcja-zmien-termin-nie-odwoluj.html
#ZmienTerminNieOdwołuj: https://www.nocowanie.pl/jak-mozesz-pomoc-branzy-turystycznej-akcja-zmien-termin-nie-odwoluj.html
Ola
Witam, urlop mam w lipcu, na ile wogóle dostanę go, i nie mam możliwości przeniesienia na inny termin. A po drugie do lipca zostaję sporo czasu żeby właścicieli mogli znaleźć innych chętnych na mój termin. Mam prawo odzyskania zaliczki czy nie?
Michał
Dzień dobry!
W związku z pandemią 16 marca anulowałem weekendowy pobyt w hotelu w terminie 3-5 kwietnia. Właściciel zgodził się zwrócić całość wpłaconej kwoty (nie było zaliczki ani zadatku tylko opłata za pobyt z góry). Do tej pory nie otrzymałem zwrotu pieniędzy, a na kolejne moją prośbę o wykonanie przelewu zwrotnego właściciel odpowiada, że zgodnie z tarczą antykryzysową ma czas do 180 dni od dnia anulowania na zwrot środków. Z tego co się orientuję prawo nie działa wstecz, a wspomniana tarcza została wprowadzona kilka czy nawet kilkanaście dni po anulowaniu rezerwacji i zobowiązaniu się właściciela hotelu do zwrotu środków. Proszę mi powiedzieć czy mam prawo domagać się wcześniejszego zwrotu środków, ewentualnie odwołanie do konkretnego zapisu w ustawie o przedłużeniu terminu zwrotu środków do 180 dni za wykupiony, a następnie anulowany nocleg. Dziękuję!
W związku z pandemią 16 marca anulowałem weekendowy pobyt w hotelu w terminie 3-5 kwietnia. Właściciel zgodził się zwrócić całość wpłaconej kwoty (nie było zaliczki ani zadatku tylko opłata za pobyt z góry). Do tej pory nie otrzymałem zwrotu pieniędzy, a na kolejne moją prośbę o wykonanie przelewu zwrotnego właściciel odpowiada, że zgodnie z tarczą antykryzysową ma czas do 180 dni od dnia anulowania na zwrot środków. Z tego co się orientuję prawo nie działa wstecz, a wspomniana tarcza została wprowadzona kilka czy nawet kilkanaście dni po anulowaniu rezerwacji i zobowiązaniu się właściciela hotelu do zwrotu środków. Proszę mi powiedzieć czy mam prawo domagać się wcześniejszego zwrotu środków, ewentualnie odwołanie do konkretnego zapisu w ustawie o przedłużeniu terminu zwrotu środków do 180 dni za wykupiony, a następnie anulowany nocleg. Dziękuję!
Sylwia
Mam taka sama sytuacje, hotel upiera sie, ze ma 180 dni na zwrot. Tarcza zostala podpisana pozniej i nigdzie nie moge znalezc informacji czy mam prawo domagac sie zwrotu pieniedzy wczesniej.
Michał
Sylwia, poprosiłem hotel o wskazanie konkretnego artykułu z pakietu ustaw wchodzących w skład "Tarczy" i dostałem to:
"Ułatwienia dla branży turystycznej
Przedłużenie terminu na zwrot wpłat klienta w przypadku niemożności zorganizowania wydarzenia z powodu epidemii (dot. organizacji wystaw i kongresów lub działalności kulturalnej, rozrywkowej, rekreacyjnej, sportowej, organizującej wystawy tematyczne lub imprezy plenerowe) do 180 dni od rozwiązania umowy.
Możliwość skorzystania przez klientów z voucherów na realizację imprezy turystycznej w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza odwołana w związku z przeciwdziałaniem COVID-19."
Zwróciłem uwagę, że w zacytowanej interpretacji - bo nie jest to żaden z artykułów ustawy - nie ma mowy o noclegach/hotelach, a poza tym ustawa weszła w życie kilka/kilkanaście dni po zobowiązaniu się hotelu do zwrotu pieniędzy i "przekazaniu pańskiej prośby do księgowości".
Jestem zniesmaczony zachowaniem kierownictwa hotelu, wystarczyłoby napisać że w związku z trudną sytuacja zwrot nawet tych kilku stówek jest obciążeniem dla hotelu w krótkim terminie i że oddamy np w ciągu miesiąca/dwóch - zamiast tego mydlenie oczu i powoływanie się na przepisy, które w tej sytuacji nie mają zastosowania.
"Ułatwienia dla branży turystycznej
Przedłużenie terminu na zwrot wpłat klienta w przypadku niemożności zorganizowania wydarzenia z powodu epidemii (dot. organizacji wystaw i kongresów lub działalności kulturalnej, rozrywkowej, rekreacyjnej, sportowej, organizującej wystawy tematyczne lub imprezy plenerowe) do 180 dni od rozwiązania umowy.
Możliwość skorzystania przez klientów z voucherów na realizację imprezy turystycznej w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza odwołana w związku z przeciwdziałaniem COVID-19."
Zwróciłem uwagę, że w zacytowanej interpretacji - bo nie jest to żaden z artykułów ustawy - nie ma mowy o noclegach/hotelach, a poza tym ustawa weszła w życie kilka/kilkanaście dni po zobowiązaniu się hotelu do zwrotu pieniędzy i "przekazaniu pańskiej prośby do księgowości".
Jestem zniesmaczony zachowaniem kierownictwa hotelu, wystarczyłoby napisać że w związku z trudną sytuacja zwrot nawet tych kilku stówek jest obciążeniem dla hotelu w krótkim terminie i że oddamy np w ciągu miesiąca/dwóch - zamiast tego mydlenie oczu i powoływanie się na przepisy, które w tej sytuacji nie mają zastosowania.
BMA
Dzień dobry, ja anulowałam pobyt Wielkanocny w hotelu, ale zadatku nie chcą mi zwrócić w całości, tylko po potrąceniu podatków (w styczniu pobyt był rezerwowany). Od tygodnia prowadzę dyskusję z hotelem, tłumacząc że należy mi się 100% zwrot, a oni mi piszą, że do 11.04 są hotele pozamykane, a mój pobyt zaczyna się właśnie 11.04, więc mnie to nie dotyczy? Na co mogę się powołać, aby zadatek w całości mi zwrócili (bo teraz niby idą mi na rękę, że cokolwiek chcą mi oddać).
Gość
Czy w związku z epidemią ośrodek wypoczynkowy w Polsce ma prawo powołać się na termin zwrotu zadatku w ciągu 180 dni? Pobyt nie był zarezerwowany przez biuro podróży, tylko bezpośrednio. Jakie przepisy to regulują? Czy terminy w II połowie maja mogę w tym momencie odwołać bezkosztowo, czy nie?
Nocowanie.Pl
Ze swojej strony zachęcamy do tego, by nie odwoływać rezerwacji, a przekładać je na inny termin, już po zakończeniu epidemii.
#ZmienTerminNieOdwołuj: https://www.nocowanie.pl/jak-mozesz-pomoc-branzy-turystycznej-akcja-zmien-termin-nie-odwoluj.html
#ZmienTerminNieOdwołuj: https://www.nocowanie.pl/jak-mozesz-pomoc-branzy-turystycznej-akcja-zmien-termin-nie-odwoluj.html
Gość
Szanowni Państwo,
co w następującej sytuacji: mieliśmy wpłaconą sporą zaliczkę (~1500 Zł) na pobyt dwutygodniowy w hotelu w górach Polskich. 14 marca, dzień przed rozpoczęciem naszego urlopu w hotelu, hotel do nas zadzwonił i zawiadomił o anulacji rezerwacji ze względu na zamknięcie hotelu z powodu epidemii. Dyrekcja jednostronnie oznajmiła, że zaliczkę zachowa, ale będziemy mogli ją wykorzystać na ponowną rezerwację do końca roku 2020. Ja w tym roku już nie będę mógł z rodziną wyjechać na urlop, więc mnie interesuje jedynie wypłata (lub w najgorszym wypadku przeniesienie zaliczki na nowy rok, kiedy to będę mógł się starać o nowy urlop). Napisałem więc do hotelu z ponowną prośbą o zwrócenie zaliczki lub przedłużenie terminu do końca marca 2021. Hotel ponownie odmówił, napisał że zostaje przy decyzji, że zaliczkę do końca roku musimy wykorzystać.
Jakie w tym przypadku mam prawa? Zaliczkę wpłaciłem kartą kredytową.
Dziękuję serdecznie za każdą wskazówkę!
PS: W regulaminie rezerwacji było napisane tak. Czy powołując na tę parafkę hotel może nalegać na swojej decyzji? Czy w przypadku panującej pandemii sytuacja jest inna?
"HOTEL” zastrzega sobie prawo do odwołania pobytu w każdym czasie przed jego rozpoczęciem w wypadku stanu wyższej konieczności spowodowanej zdarzeniem losowym z przyczyn niezależnych od „HOTELU”. Należność spełnienia świadczenia zobowiązuje "HOTEL” do przedstawienia oferty zastępczej na zasadach pierwszeństwa lub zwrot uiszczonej należności.
co w następującej sytuacji: mieliśmy wpłaconą sporą zaliczkę (~1500 Zł) na pobyt dwutygodniowy w hotelu w górach Polskich. 14 marca, dzień przed rozpoczęciem naszego urlopu w hotelu, hotel do nas zadzwonił i zawiadomił o anulacji rezerwacji ze względu na zamknięcie hotelu z powodu epidemii. Dyrekcja jednostronnie oznajmiła, że zaliczkę zachowa, ale będziemy mogli ją wykorzystać na ponowną rezerwację do końca roku 2020. Ja w tym roku już nie będę mógł z rodziną wyjechać na urlop, więc mnie interesuje jedynie wypłata (lub w najgorszym wypadku przeniesienie zaliczki na nowy rok, kiedy to będę mógł się starać o nowy urlop). Napisałem więc do hotelu z ponowną prośbą o zwrócenie zaliczki lub przedłużenie terminu do końca marca 2021. Hotel ponownie odmówił, napisał że zostaje przy decyzji, że zaliczkę do końca roku musimy wykorzystać.
Jakie w tym przypadku mam prawa? Zaliczkę wpłaciłem kartą kredytową.
Dziękuję serdecznie za każdą wskazówkę!
PS: W regulaminie rezerwacji było napisane tak. Czy powołując na tę parafkę hotel może nalegać na swojej decyzji? Czy w przypadku panującej pandemii sytuacja jest inna?
"HOTEL” zastrzega sobie prawo do odwołania pobytu w każdym czasie przed jego rozpoczęciem w wypadku stanu wyższej konieczności spowodowanej zdarzeniem losowym z przyczyn niezależnych od „HOTELU”. Należność spełnienia świadczenia zobowiązuje "HOTEL” do przedstawienia oferty zastępczej na zasadach pierwszeństwa lub zwrot uiszczonej należności.
Nocowanie.Pl
Odpowiedź na te wątpliwości znajduje się w powyższym artykule. Zaliczka oraz zadatek powinny zostać zwrócone - mówi o tym art. 394 par. 3 k.c.:
"W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonania umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony. W obecnej sytuacji do rozwiązana umowy dochodzi wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności, a więc zadatek powinien być oddany w takiej samej formie, w jakiej został dany, czyli w gotówce. Klientowi można jednak zaproponować zmianę terminu rezerwacji lub bon do wykorzystania na kolejny rok. Klient musi jednak przystać na taką propozycję."
"W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonania umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony. W obecnej sytuacji do rozwiązana umowy dochodzi wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności, a więc zadatek powinien być oddany w takiej samej formie, w jakiej został dany, czyli w gotówce. Klientowi można jednak zaproponować zmianę terminu rezerwacji lub bon do wykorzystania na kolejny rok. Klient musi jednak przystać na taką propozycję."
Gość
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Spytam jeszcze inaczej, aby mieć pewność: czy hotel może odmówić mi takiego prawa (czyli żądania zwrotu zaliczyki) powołując się na następującą parafkę, która była częścią naszej umowy rezerwacyjnej:
""HOTEL” zastrzega sobie prawo do odwołania pobytu w każdym czasie przed jego rozpoczęciem w wypadku stanu wyższej konieczności spowodowanej zdarzeniem losowym z przyczyn niezależnych od „HOTELU”. Należność spełnienia świadczenia zobowiązuje "HOTEL” do przedstawienia oferty zastępczej na zasadach pierwszeństwa lub zwrot uiszczonej należności."
""HOTEL” zastrzega sobie prawo do odwołania pobytu w każdym czasie przed jego rozpoczęciem w wypadku stanu wyższej konieczności spowodowanej zdarzeniem losowym z przyczyn niezależnych od „HOTELU”. Należność spełnienia świadczenia zobowiązuje "HOTEL” do przedstawienia oferty zastępczej na zasadach pierwszeństwa lub zwrot uiszczonej należności."
Nocowanie.Pl
Rozumiemy Państwa wątpliwości, obecna sytuacja jest trudna dla wszystkich, zarówno turystów, jak też obiektów noclegowych. Zachęcamy do rozmowy i polubownego załatwienia kwestii, mamy nadzieję, że uda się wypracować rozwiązanie odpowiadające obu stronom.
Gość
Absolutnie się zgadzam: w tej trudnej sytuacji trzeba polubownie załatwić kwestię! Dlatego też wcale nie nalegam na zwrot zaliczki, ale proszę o przedłużenie terminu ważności zaliczki do 12 miesięcy (czyli do marca 2021). Hotel jednak odmówił i zostaje przy decyzji, że zaliczkę należy zużyć do końca grudnia, co de facto dla nas oznacza, że my nie będziemy mogli jej wykorzystać i nam przepadnie. Nie jestem na tyle bogaty, aby puścić 1600 Zł ot tak... Stąd zależy mi na jasnej wypowiedzi, czy zwrot zaliczki nam się prawnie należy czy nie. Bo jeśli się należy, to wówczas, powołując się na takie prawo, będę bardziej prawdopodobnie mógł wynegocjować przedłużenie ważności zaliczki do marca...
Gość
Absolutnie zgadzam się, że kwestie w tym trudnym okresie - niewątpliwie przede wszystkim też dla hoteli - należy załatwić polubownie. Stąd nie nalegałem na zwrot zaliczki, tylko poprosiłem o przedłużenie "daty ważności" zaliczki do końca marca 2021 (czyli rok czasu). Hotel odmówił i zostaje przy decyzji, że zaliczkę należy wykorzystać do końca grudnia tego roku, co de facto dla nas oznacza, że nie będziemy mogli wykorzystać zaliczki i nam przepadnie (bo urlopu w tym roku już nie dostanę). Nie jestem jednak taki bogaty, aby po prostu puścić te 1600 Zł ot tak... Stąd bardzo zależy mi na odpowiedzi, czy zwrot zaliczki prawnie nam się należy czy nie. Bo jeśli tak, to powołując się na takie prawo, łatwiej mi będzie wynegocjować przedłużenie terminu ważności do marca 2021.
Wczasowicz
Zwrot zadatku nawet dzisiaj za zarezerwowany pobyt np. w lipcu czy sierpniu jest oczywisty i jak najbardziej już dzisiaj uzasadniony. Już dzisiaj odwołano np. Euro, Olimpiadę i bardzo wiele różnych imprez, które miały odbyć się latem. Ludzie - właściciele domów wczasowych, pensjonatów - miejcie trochę wyobraźni i zdrowego rozsądku! Nawet jeżeli w wakacje nie będzie ogólnopolskiego zakazu zamykania ośrodków to nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie na wakacje tym bardziej z dziećmi, bo koronawirus dalej będzie i ryzyko zakażenia nadal będzie duże np. na plaży czy w ośrodku. SYTUACJA JEST TERAZ - W TYM ROKU - WYJĄTKOWA I NALEŻY JĄ WYJĄTKOWO POTRAKTOWAĆ. Więc niezwrócenie teraz przez właściciela ośrodka czy pensjonatu zadatku na prośbę i rezygnację z pobytu klienta - nawet już dzisiaj z przyjazdu na lipiec czy sierpień - jest wyraźnym wyłudzeniem i przywłaszczeniem sobie cudzych pieniędzy za niezrealizowaną usługę. A należy wziąć jeszcze pod uwagę względy czysto ludzkiego podejścia.
Turystka
Jeśli będzie możliwość aby usługa została zrealizowana w lipcu lub sierpniu to nie uważam, że brak zwrotu zadatku jest przywłaszczeniem - ktoś chyba nie do końca rozumie znaczenie tego słowa. Inaczej bezcelowe byłoby pobieranie zadatku, w sytuacji kiedy na życzenie klienta musi być ona zwrócona. Podkreślam - chodzi o sytuację kiedy usługa może być zrealizowana. Poza tym nie uważam, aby wynajęcie np. domku letnistkowego z własnym aneksem kuchennym i łazienką wiązało się z wyższym ryzykiem zachorowania niż przykładowo wizyta w parku, robienie zakupów czy przemieszczanie się po mieście (ale to tylko moje zdanie) Owszem, w sytuacji kiedy będą utrzymywały się obostrzenia związane z turystyką, zadatek należy zwrócić i tu nie ma dyskusji.
Dobry wieczór zwrot zadatku / zaliczki według nowej ustawy z dnia 31.03.2020r może nastąpić do 180 dni
Kola
Ale jeżeli zrezygnowałem przed 31.03.2020 to powinienem dostać Zwrot w ciągi 14 dni.
Marszalek
Pani Wando, ja piszę jako kwaterodawca, czy jest Pani pewna, że mowa jest w ustawie również o miejscach zakwaterowania czy o samych imprezach turystycznych- czyli biurach podróży? Mamy ogromy problem z tematem zwrotów zaliczek, a niestety goście nie są w stanie zrozumieć naszej strony medalu :(
Bartek
Uważam, że nie ma uzasadnienia zatrzymanie zadatku jeśli gość świadomie rezygnuje z pobytu przypadającego na dwa miesiące do przodu. Czy gość rezygnuje z powodu braku urlopu, czy z powodu koronawirusa, czy w skutek innych okoliczności, to tak naprawdę nie ma znaczenia, bo do przyjazdu w czerwcu jest wystarczająco dużo czasu żeby można było sprzedać noclegi innemu klientowi. Miałem natomiast taki przypadek, że goście z Niemiec zrezygnowali z planowanego na czerwiec pobytu, za który wpłacili w styczniu zadatek. Straciłem na tym kilkadziesiąt złotych - zwrócona została pełna kwota, ale kurs euro w tym momencie był dla mnie niekorzystny (w styczniu był około 4,20 zł, teraz 4,50 zł). Nie wiem jak potraktować ten problem niekorzystnego przewalutowania jeśli chodzi o zwroty zadatków na rzecz gości zza granicy. Kto powinien ponieść koszt niekorzystnego kursu walut?
Renek
Domniemam, że usługa miała być wykonana w Polsce. Jeżeli tak, to oddaje Pan równowartość zadatku w przeliczeniu na PLN na dzień jego wpłacenia. Nie ma znaczenia ile stało euro. Pan oddaje złotówki, które są równowartością na dzień wpłaty zadatku.
Jolanta Kruczek
"nie ma uzasadnienia zatrzymania zadatku" - to po co Pan ten zadatek pobiera tak wcześniej, jeśli uważa Pan, że zadatek powinien być zwrócony nawet gdy pobyt ma się odbyć za 2 miesiące, to proszę pobierać zadatek w tym czasie kiedy dla Pana stanie się bezzwrotny. Zadatek jest to przedpłata bezzwrotna - wedle prawa. Jeśli obiekt przyjmuje rezerwacje nawet dużo wcześniej, układa w kalendarzu następne rezerwacje pod te, które już ma. Często bardzo trudno jest wypełnić konkretną lukę w kalendarzu jeśli klient zrezygnuje, dlatego nie zgadzam się z Panem, że zadatek powinien być zwracany. Inaczej można go traktować poza sezonem. NIE OPISUJĘ SYTUACJI KTÓRA MA ZWIĄZEK Z KORONAWIRUSEM, gdyż tu oczywiście, jeśli dany termin pobytu wiąże się z niebezpieczeństwem dla zdrowia - jak najbliższy miesiąc, dwa to zadatek oczywiście powinien być zwrócony. Jednak spotkałam się z osobami, które przez COVID 19 chcą odwoływać rezerwacje z czerwca, lipca, sierpnia - na dzień dzisiejszy, klient nie ma prawa żądać zwrotu zadatku za ten okres. Pozdrawiam.
Nocowanie.Pl
Zaliczka/zadatek podlegają zwrotowi w takiej samej formie i wysokości, w jakiej zostały wpłacone. Zatem jeżeli zadatek/zaliczka były wpłacone w walucie obcej, to powinny być zwrócone w kwocie nominalnej w tej walucie. Niestety nie ma zabezpieczenia dla stron jeśli aktualny kurs jest niekorzystny.
Jadwiga
Witam
Co za bzdura. Zadatek ma być gwarancją dla nas żeby klient przyjedzie na 100% a z drugiej strony jest to gwarancja dla niego że ma zarezerwowane miejsce. Skoro mamy oddawać zadatki za każdym razem kiedy klient chce odwołać TO PO CO JE BRAĆ? Zadatek jest to gwarancją że klient przyjedzie. I to działa w dwie strony. Ja przyjmuje zadatek, zaliczkę czy co tam chcecie zatrzymuje dla niego pojkój. Klient ma 100 % pewności że ma pokój. A ja muszę do tego dostosować innych gości. Jak to ma nie działać TO PO CO BRAĆ TE PIENIADZE skoro one nie dają GWARANCJI? Co by było gdybym z byle powodu miesiąc przed przyjazdem gości odsyłała pieniądze? A bo to trafił się gość który więcej zapłaci. i CO? TO działa w dwie strony. Ja przyjmuję na siebie obowiązek że trzymam pokój , klient jak rezygnuje to powinien sie liczyć z tym że tej kasy nie dostanie. Jak było by inaczej każdy by rezerwował w kilku miejscach, a tydzień przed przyjazdem odwoływał. Bo jednak pojedzie w góry a nie nad morze. Kto z was odwoływał wakacje kupione przez biuro podróży? JA i co? Przepadło wszystko. Jeśli zgłosisz rezygnację w czasie krótszym niż 30 dni do przyjazdu płacisz całość, nie tylko tracisz zadatek, jak tych dni jest więcej do oddadzą max 30%. Opanujcie się. Biorę wpłatę, w regulaminie mam napisane że nie zwracam i tyle. A jak kupujecie mieszkanie i płacicie zadate? .Bank nie daje wam kredytu I CO ODDAJE WAM KTOŚ TEN ZADATEK CZY NIE? Nie oczywiście ze nie przechodzi na sprzedającego.
Co za bzdura. Zadatek ma być gwarancją dla nas żeby klient przyjedzie na 100% a z drugiej strony jest to gwarancja dla niego że ma zarezerwowane miejsce. Skoro mamy oddawać zadatki za każdym razem kiedy klient chce odwołać TO PO CO JE BRAĆ? Zadatek jest to gwarancją że klient przyjedzie. I to działa w dwie strony. Ja przyjmuje zadatek, zaliczkę czy co tam chcecie zatrzymuje dla niego pojkój. Klient ma 100 % pewności że ma pokój. A ja muszę do tego dostosować innych gości. Jak to ma nie działać TO PO CO BRAĆ TE PIENIADZE skoro one nie dają GWARANCJI? Co by było gdybym z byle powodu miesiąc przed przyjazdem gości odsyłała pieniądze? A bo to trafił się gość który więcej zapłaci. i CO? TO działa w dwie strony. Ja przyjmuję na siebie obowiązek że trzymam pokój , klient jak rezygnuje to powinien sie liczyć z tym że tej kasy nie dostanie. Jak było by inaczej każdy by rezerwował w kilku miejscach, a tydzień przed przyjazdem odwoływał. Bo jednak pojedzie w góry a nie nad morze. Kto z was odwoływał wakacje kupione przez biuro podróży? JA i co? Przepadło wszystko. Jeśli zgłosisz rezygnację w czasie krótszym niż 30 dni do przyjazdu płacisz całość, nie tylko tracisz zadatek, jak tych dni jest więcej do oddadzą max 30%. Opanujcie się. Biorę wpłatę, w regulaminie mam napisane że nie zwracam i tyle. A jak kupujecie mieszkanie i płacicie zadate? .Bank nie daje wam kredytu I CO ODDAJE WAM KTOŚ TEN ZADATEK CZY NIE? Nie oczywiście ze nie przechodzi na sprzedającego.
Turystka
Jeśli będzie możliwość aby usługa została zrealizowana w lipcu lub sierpniu to nie uważam, że brak zwrotu zadatku jest przywłaszczeniem - ktoś chyba nie do końca rozumie znaczenie tego słowa. Inaczej bezcelowe byłoby pobieranie zadatku, w sytuacji kiedy na życzenie klienta musi być ona zwrócona. Podkreślam - chodzi o sytuację kiedy usługa może być zrealizowana. Poza tym nie uważam, aby wynajęcie np. domku letnistkowego z własnym aneksem kuchennym i łazienką wiązało się z wyższym ryzykiem zachorowania niż przykładowo wizyta w parku, robienie zakupów czy przemieszczanie się po mieście (ale to tylko moje zdanie) Owszem, w sytuacji kiedy będą utrzymywały się obostrzenia związane z turystyką, zadatek należy zwrócić i tu nie ma dyskusji.
Adam
Proszę wytłumaczyć na jakiej podstawie gość żąda teraz zwrotu zadatku? Nie ma przecież zakazu podróżowania w obrębie kraju za wyjątkiem lotów samolotem.
Renek
Witam.
Pisaliśmy już o podstawie prawnej do zwrotu zadatku. Proszę w czytać się w treść wcześniejszych forach. Co do podróżowania w kraju, to przede wszystkim kierowałbym się zdrowym rozsądkiem, a potem Rozporządzeniem Rady Ministrów. Każdy wie, że nie należy obecnie nigdzie się wybierać...
Pisaliśmy już o podstawie prawnej do zwrotu zadatku. Proszę w czytać się w treść wcześniejszych forach. Co do podróżowania w kraju, to przede wszystkim kierowałbym się zdrowym rozsądkiem, a potem Rozporządzeniem Rady Ministrów. Każdy wie, że nie należy obecnie nigdzie się wybierać...
Noclegi
A czy w takim przypadku wszystkie portale noclegowe zwrócą mi pieniądze za reklamy do tego momentu?
Nocowanie.Pl
W naszym portalu wprowadziliśmy Pakiet pomocy: https://info.nocowanie.pl/pakiet_pomocy , który obejmuje między innymi przedłużenie ważności abonamentu i zawieszenie odejmowania punktów na ten trudny dla wszystkich czas. Zachęcamy do zapoznania się z materiałami i oczywiście jesteśmy do dyspozycji.
Rafał
Nocowanie odpisuje że wprowadza zawieszenie odejmowania punktów a jak to się ma do wylicytowanej pozycji gwarantowanej na cały rok
Nocowanie.Pl
@Rafał - W portalu Nocowanie.pl Pozycja Gwarantowana może zostać wylicytowana na 3 miesiące, nie na rok. Obiekty z opłaconą Pozycją Gwarantowaną, aktywną w terminie marzec-kwiecień-maj 2020 r. otrzymają specjalny rabat procentowy na zakup Pozycji Gwarantowanej w kolejnych licytacjach w maju 2020 r. Szczegóły w Pakiecie pomocy: https://info.nocowanie.pl/pakiet_pomocy
Hotelarze Trzymajcie Się
wczoraj do mnie zadzwonil klient ktory wplacił 250zł zadatku , zadał zwrotu zadatku w zwiazku z koronawirusem a pobyt ma 10 czerwca czerwca ... spokojnym tonem poinformawalem go ze zwrot zadatku (100%) mozliwy jest w czerwcu jak okaze sie ze nie ma mozliwosci przyjazdu , a teraz jest mozliwy zwrot zadatku po potraceniu koszpodatkowych i manipulacyjnych , Facet zbulwesował się, narzakał komentował itp mowiac na koncu :ze w takim razie on idzie do prawnika , powiedzialem mu ze ok ale za porade zaplaci wiecej niz koszty podatkowe i manipulacyjne , a wystarczy poczekac do czerwca .pomarudzil i stwierdzil ze teraz musi konczyc rozmowe bo jest zimno a jest na dworze hehe :D:D
Hotelarz
a jaki jest czas zwrotu zadatku?? czy to moze byc np w ciagu 3 miesiecy po planowanym pobycie??
Nocowanie.Pl
Zadatek/zaliczka w przypadku obiektów noclegowych podlegają zwrotowi w terminie zakreślonym w piśmie/wezwaniu skierowanym przez turystę do obiektu (art. 455 k.c.)
Renek
Odnosząc się do zapisu prawnego cytowanego art. 394 kc pragnę podkreślić, że zwrot zadatku może nastąpić ale w sytuacji kiedy, to na dzień przyjazdu do ośrodka wypoczynkowego, hotelu, pensjonatu, itp. są przesłanki o, których mowa w § 3 w/w art.
Reasumując uważam, że jest przedwczesne zachowanie, aby w tej chwili zwracać zadatek dla osób, które wynajęły pobyt np. na lipiec, ponieważ nie wiemy czy przesłanka w § 3 w/w art. będzie na ten dzień obowiązywać.
Reasumując uważam, że jest przedwczesne zachowanie, aby w tej chwili zwracać zadatek dla osób, które wynajęły pobyt np. na lipiec, ponieważ nie wiemy czy przesłanka w § 3 w/w art. będzie na ten dzień obowiązywać.
Bieszczadzkakryjowka
Dokładnie masz rację, ja to samo odpisuje klienta, że jeżeli w terminie przyjazdu dajej będzie obowiązywał zakaz to pieniądze zostaną zwrócone
Ewa
A jeśli klient który chce teraz zrezygnować z pobytu na lipiec mówi, że już wie, że nie otrzyma urlopu w lipcu w związku z zaistniałą sytuacją to muszę zwrócić zadatek czy nie? Proszę o pomoc!
Nocowanie.Pl
@Ewa - Okoliczność, że klient nie otrzyma urlopu w lipcu, jest okolicznością niezależną od obiektu. Jeżeli obiekt będzie w stanie zrealizować rezerwację w tym terminie, to nie musi zwracać zadatku.
